Anoreksja

Heh... Przeważnie samokrytyka jest typowo młodzieńczym sposobem odreagowania faktu, iż nikt Cię nie zauważa etc.

Osoba chuda, uznająca siebie za grubą, a nie będąca anorektyczką, zwyczajnie próbuje zwrócić na siebie uwagę ;]

Nie zgodze sie z Toba... Kiedy bedziesz wiedzial, ze a anoreksje? Mozesz nie miec o tym zielonego pojecia. To nie Ty, tylko on/ ona wywalaja po kryjomu jedzenie. Moze nie probuje zwrocic uwagi tylko krzyczy o pomoc?

Anoreksja i bulimia sa trudne do wykrycia. Nie da sie powiedziec czy ktos jest chory po samym wygladzie. Ba! Znam dziewczyny, ktore waza i po 60 kg, a cierpia na ktoras z powyzej wymienionych chorob.

Szkrabie, pragnę powiedzieć, iż nie napisałem, że to odbiorca ma wiedzieć o chorobie nadawcy przekazu. Sam nadawca ma za zadanie o tym wiedzieć, i fakt tego pozwala stwierdzić tej osobie, iż próbuje na siebie zwrócić uwagę. Masz rację po części, bo nikt z nas oprócz takiej osoby nie może mieć o tym zielonego pojęcia, ale ona sama wie ;]

"Piszecie"- ja to napisałam, więc nie obarczaj winą wszystkich... Po pierwsze, przykro mi, że myślisz że nic o tym nie wiem. To bardzo przykra sprawa, więc nie będę o niej tutaj wypisywać. I sama do tego dopuściłam, więc mam nadzieję że zdajesz sobie sprawę, że Twoje słowa bardzo mnie uraziły. Czy myślisz że jestem po prostu zielona i nic o tym nie wiem?! Nawet mnie nie znasz! I wcale nie jest cudownie być głodną! Wszystko cię boli, siedzsz w ławce i wszyscy słyszą jak ci burczy w brzuchu, i musisz iść do domu, i mówić że czujesz się dobrze, że wszystko jest OK. A potem jest już za późno. I jeśli trafisz do środowiska osób o poglądzie "im chudsza, im ma bardziej wystające kości, tym jest ładniejsza" skończy się to dla ciebie okropnie. I możesz mi wierzyć- wiem coś o tym...
W każdym bądź razie- w sumie nie znasz mnie, więc skąd mogłaś wiedzieć... ale zanim coś napiszesz, to się chwile zastanów.
Pozdro

Ok, to tak czy tak mój ostatni post w tym temacie. Nie będę się rozwlekać:]

Ja pisze tu o uczuciu glodu spowodowanym checia schudniecia.

Zastanawiam sie zanim wstawie tu jakis post. Ty tez mnie nie znasz, nie masz o mnie zielonego pojecia. Nie chce mi sie nawet gadac na temat anoreksji, odchudzania sie, wywalania jedzenia czy doprowadzania sie do wymiotow, bo to nie Twoj interes.

Ja uwazam, ze w niektorych partiach ciala kosci sa ladne... Moich pogladow nie zmienicie. Sama chcialabym byc chuda i patrze z zazdroscia na kolezanki bez kompleksow, ktore wcinaja kanapke i nic im nigdzie nei przybywa...

apropo anoreksji to ososby cierpiace na ta chorobe odczuwaja lek ze spoleczenstwo ich nie zaakceptuje wiec sie odchudzaja mysle ze czasami powodami zapadniecia w ta chorobe sa znajmoi, ludzie otaczajcy ta osobe nie chodzi mi o to ze wysmiewaja sie z jej wagi ale z innych rzeczy i ona to inczej odbiera i jedna rzecz pociaga inna

tak dodi w przypadkach wielu gwiazd są to media, które komentują każdy milimetr niedoskonałości, a potem ukazują się artykuły typu:"sama skóra i kości", "moda na chudość"

media kochaja popadac w skrajnosci pierwsze widac u niej tluszczyk a pozniej sama skora i kosci

Media rzeczywiście uwielbiają komentować niedoskonałości gwiazd. Jednak nie każde odchudzanie jest objawem choroby! Nie można od razu zakładać, że mała dieta czy refleksja na temat wyglądu jest od razu anoreksją. Anoreksja zarówno jak bulimia sa poważnymi zaburzeniami psychicznymi, a nie cechami charakteru czy wybrykami młodosci, jak często myślą rodzice chorych. Osoby chore zmagają się z poważnym cierpieniem i nie panują nad chorobą. Samo przekonywanie, że trzeba postępować inaczej nie zawsze pomaga, a często wzbudza wrogie nastawienie w osobach chorych do otoczenia. Lepiej jest oddac się w rece specjalistów. Nie wolno obwiniać chorego za to, że jest chory. Czesto zaburzenia odżywiania są wynikiem trudnej sytuacji w domu, niespełnionych marzeń. Sporo zależy od otoczenia, ponieważ to ono w dużej mierze kształtuje psychikę człowieka.

wielki udzial w zapadniecia w takie choroby maja ludzie otaczajacy chorego i uwazam ze glupota jest w wierzenie ze tylko kobiety zapadaja w anoreksje

a kto powiedział, że faceci nie chorują na to ? tęż, sie to zdaża atylko w mniejszym stopniu

ja raz czytałam o takim kolesiu co zapadł w anoreksje... tez na pewno nie jest kolorowo

Faceci też chorują na anoreksję, ale napewno nie w takiej ilości jak kobiety. Koleś nie przejmuje się zazwyczaj swoją linią itp, więc nie mam pojęcia skąd u nich anoreksja... Dla mnie FACET to jedna wielka zagadka... Kto wie co mu we łbie siedzi... Confused

Chorym facetem na anoreksję był np. Sven Hannavald...

Faceci żadko chorują na anoreksję, bo zazwyczaj się nieprzejmują swoim wyglądem, no przynajmniej nie do tego stopnia.

Powinno się to ująć tak, ażeby było trafnie: faceci i tak są brzydcy, więc myśli o swym wyglądzie pozostawiają daleko w tyle Smile