Anoreksja

Ale zdarzają się typowe lowelasy co dbają o swój wygląd dużo bardziej niż niejedna panna... Taki cudny, wpatrzony w siebie... Pewnie nie tylko dbałby o linię, ale i o opaleniznę.. Nie każdy facet jest brzydki... Joneleth, sam pewnie przyznasz, że laski nie lecą jedynie na sam charakter, ale i na wygląd zewnętrzny faceta... Smile

Wynika z tego, że wyglądem też powinni zwracać uwagę.. Kolesie z reguły są dużo szczuplejszej budowy niż kobiety. Znaczy to, że np. nie mają tak rozrośniętych bioder itp... Smile

Znacznie trudniej jest im przybrać na wadze.. Nie chodzi tu o przyrost tkanki mięśniowej, lecz tłuszczowej. naprawdę nie wiem jakie są powody zachorowań facetów na anoreksję... Może zdarzają się właśnie tacy piękni i cudowni, którzy też robią aferę z powodu fałdki na brzuchu?? Smile

Tak, być może kimś takim jest mój ojciec. Do tej pory nie przeszkadzało mu spore sadełko, ale ostatnimi czasy próbuje się go pozbyć, z marnym raczej skutkiem Wink

Co do szerokości bioder u kobiet... To raczej wynika z przystosowania kości do pełnienia dobrze swej roli przy porodzie itd. :p

Dokładnie tak.. Very Happy

Kobietki znacznie łatwiej obrastają też w tłuszcz niż meżczyźni. Dlatego chcą chudnąć, być piękne, szczupłe... W końcu zaczynają przeginać i stąd m.in.tyle zachorowań na anoreksję. Może z facetami jest dokładnie tak samo... Smile

jak juz mowilam na anoreksje zapada sie glownie z powodu psychiki nie chodzi tu o zalamywanie sie z powodu wygladu tylko o rozne problemy a faceci problemy maja napewno tlyko inne niz kobiety

anoreksja spowodowana jest złymi kontaktami matki z córką. nie wiem dlaczego(to gdzies przeczytałam) ale to jest pewniak... eeee.... nie wiem co o tym myśleć...

ja nie mam najlepszego kontaktu z rodzinką, (w ogóle prawie z nimi nie gadam) jakoś nie wpadłam w anoreksję.

Nie wiem skąd to sięwzięło Nazgul. Problem leży w psychice człowieka który myśli że z powodu swojej sylwetki jest niedoceniany przez środowisko. Może być to też spowodowane sceptycznym, a może wręcz wrogim stosunkiem środowiska do danej osoby, ale nie z powodu sylwetki, ale np. charakteru.

wystarczy sobie "wmówić ", żejest się za gruby ,a potem już to leci mało jesz, wymiotujesz itp

Wcale tak nie wiem... To nie jest takie proste. Nie chodzi o to, zeby sobie wmowic...

Nie jest latwo poprostu nie jest i wymiotowac. Ba! Wymiotuje sie bardzo ciezko i mowie to z cholernej autopsji. Jedzenie malych ilosci...? Latwiej jest jak ktos patrzy. Jak osoba zostaje sama to ma napady, itp... Oproznia pol lodowki a pozniej sie "karze" sama. Albo nie jedzeniem, albo wymiotowaniem, nieludzka iloscia cwiczen...

Szkarab, coś takiego nazywamy bulimią. Najpierw się obżerają, a później same zmuszają się do wymiotow np. podrażnaianiem gradła. Anoreksja to jest niejedzenie, a jak anorektycy nie jedzą to czym mają wymiotować???

Wiem.. kurde.. mnie tego naprawde tlumaczyc nie musisz... ED to ogolnie choroby takie jak ana czy mia. A mnie chodzilo tu o ogol. Nie ma sensu zakladac drugiego tematu "bulimia".

No dobra... Ale ja jestem perfekcjonistą i lubię jak jest wszystko jasno powiedziane.

Dlaczego w takim razie znaczna część Twych postów nie lśni perfekcjonizmem?

Mniejsza z tym. Starożytni Rzymianie cierpieli na bulimię; podczas uczt objadali się jakby wielcy łowcy po nocnym polowaniu, a gdy żołądek odmawiał przyjęcia większej ilości ich chwalebnej zdobyczy - wymiotowali tym do osobnego pojemnika, biorąc się za "nie zwrócone" jeszcze jedzenie.

Heh... kogoś takiego raczej nie znajdziemy w naszej szkole Smile

"Heh... kogoś takiego raczej nie znajdziemy w naszej szkole Smile"- kogos jakiego? Chorujacego na ED, bo nie rozumiem :p

Wydaje mi sie, ze nawet u nas w szkole jest conajmniej kilka osob, ktore maja "problem".

Chodziło mi o bulimię, Szkrabie Smile

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, iż w naszym gimnazjum osób cierpiących na tę chorobę nie ma Razz