Cięcie się

wcale tak nie boli... a po za tym szpan to idiotyzm.. a juz napewno wten sposob... a szantarz to... hmm... bez komentarza

No więc zacznijmy od tego, że ten problem do tematów lekkich się nie zalicza i prosiłbym bez postów takich, jak terrorysty. Czy cięciem się można szpanować? Raczej nie, bo to przyjemne nie jest, jest to raczej wstydliwe, temat tabu, o którym się nie mówi, taka chwila słabości, kiedy to problemy przeważają nad logiką. Czy można coś więcej dodać?

Cięcie się może i jest rozwiązaniem, ale jednorazowym, bo jak Patka mądrze napisała- to wyniszcza, a i uzależnia również, bo na taki krok decydują się raczej osoby w dołku, zamknięte w sobie, które raczej nie liczą na wsparcie otoczenia- może się mylę, ale takie jest moje odczucie.

Poza tym, jeśli ktoś się już zdecyduje pomóc takiej osobie, co raczej jest rzadkością, to już jest za późno... Łatwo mówić, jak to by się taką osobę wspierało, tylko takie wspieranie wiąże się z braniem części jej problemów, niewątpliwie "ciężkich", na siebie, czego raczej się ludzie boją. Poza tym, taka osoba nie budzi zaufania, bo już fakt, że się pocięła, zamiast porozmawiać może zachwiać porządnie zaufanie nawet w najbliższej rodzinie takiej osoby. Na taką osobę raczej patrzy się podejrzliwie, próbując wybadać, czy jeszcze się tnie, czy może coś powie, taka osoba budzi strach.

Mam nadzieję, że moja wypowiedź jest zrozumiała, mimo sporej ilości ogólników.

Do osób poniżej (Klaudusi)- też napisałem w poście na ten temat, może nie dosłownie...

Cytat:

jest to raczej wstydliwe

Chodzi mi w tym m.in. o to, że nawet jeśli osoba może liczyć na wsparcie i wie o tym, to raczej się wstydzi- może i nie jest to obiektywna opinia, bo sam czegoś takiego nie przeżyłem, ale takie jest moje zdanie.

Co do szpanu, tacy ludzie, którzy się tną z tego powodu... Ujmę to banalnymi słowami- brak im mózgu albo którejś klepki. Nie chcę tym nikogo obrażać, bo są osoby które to kręci, są osoby z problemami, albo są też i tacy, którzy chcą się popisać.

Mefistofeliks - nic dodac... calkowicie sie zgadzam i popieram.. naprawde modre slowa

powiem ci, ze spotkalam sie z osobami, ktore wszystkim pokazywaly blizny i "jaki to ja nie jestem odwazny, ze sie pocialem" ...
co to osob, ktore nie licza na pomoc ze strony innych zgadzam sie, ale sa rowniez osoby, ktore dobrze wiedza, ze maja wsparcie ze strony przyjaciol a mimo to staraja sie zalatwic swoje problemy w ten wlasnie sposob..

Cięcie się jest głupie ale głupota to 70% mojego życia Very Happy

To tak naprawdę nic nie daje tylko bliznt poczucie własnego idiotyzmu no i jeszczę to że jest czego żałować...:/

popieram. a jescze można dostać zakażenia

a ja znam osobę , która się nie pocieła , ale miała ręce owinięte bandażem i cisnęła wszystkim kit ,że są strasznie pokaleczone ... i co w tym momencie? to nie jest szpan?! bo według mnie to jest chore!!

Czasami kiedy jest się samemu ze swoim problemem(albo wydaje się ,ze jest się samemu) to samookaleczenie się jest dobrym rozwiązaniem... na chwile daje ukojenie...

Ja w osobach, które się tną widzę poczucie samotności, niemożność i niewiarę w porozumienie z innymi, depresyjne nastroje, stany irytacji i rozdrażnienia, ale też - chęć posiadania czegoś wyjątkowego, co odróżnia od innych, co czyni ją(te osobę) w jej własnych oczach kimś wyjątkowym. Ale nie tylko we własnych: "ja to robię ale innym nie radzę".

To się wszystko wydaje takie proste... Mówimy, że cięcie się jest złe i koniec, ale może powinniśmy postawić się na miejscu osób , które decydują się na ten krok?
Może zamiast naśmiewania się z nich i mówienia im jakie to jest głupie powinniśmy coś zrobić żeby im pomóc? heh w końcu pociąć się może każdy, ale nie każdy może pomóc mu z tego wyjść...

Gdy boli fizycznie, nie boli w środku.

Mi cięcie się w niczym nie pomogło i w porę się zorientowałam ocb... na szczęście...

Wydaję mi się ,że nawet nie mamy pojęcia ile osób na tym forum miało już w ręce żyletkę i ile osób już się nią poraniło... smutne, ale prawdziwe... Sad

i tak nie rozumiem takiego postepowania. juz lepiej sie nachlac i urznac w trupa niz ciac...

zamiast sie ciąć lepiej nagrać jakis Ekstremalny wyczyn Very Happy

Jackass xDDD Wtajemniczeni wiedzą o czym mowię xDD

Ale niektórym to pomoga i chociaż to kretyński sposób to jest używany...z moich znajomych kto to zrobi ma przejechane bo np. ja jestem świadomy jakie to gówno...ale ja się lubię pchać do gówna Very Happy

Dla mnie to jest głupota, ale wielu osobom pomaga. Fakt nei jest bezpieczne wogóle. Ja wiele razy myślałam zeby się pociąc.... Cóż raz doszło do tego, ze siedziałam z żyletką w ręce ale jakoś mi się udało 'zmądrzeć'. To jest chyba jedna z najgłupszych rzeczy jakie człowiek morze zrobić....
i jeszcze jedno jak sie chłopak tnie ot nie facet tylko cipa jest

Szym~ ^^ napisał:

zamiast sie ciąć lepiej nagrać jakis Ekstremalny wyczyn Very Happy

Jackass xDDD Wtajemniczeni wiedzą o czym mowię xDD

uwierz nie lepiej ... no zależy jaki "ekstremalny wyczyn" masz na mysli

[link widoczny dla zalogowanych]

link do strony na której znajduja sie zdjecia przedstawiajace okaleczajacych sie ludzi...
zoabaczcie jak poje**** potrafia byc ludzie...

OSTRZEGAM : niektóre foty są bardzo drastyczne.. osobiście niemiałam sił by obejrzeć wszystkie

ja taki mam:
[link widoczny dla zalogowanych]

poważnie ;p

wole nie klikać bo mi się niedobrze robi od tych obrazków