Czy religia powinna być przedmiotem w szkole?

hahaha nie wyobrażam sobie "etyki" Laughing

Przecież to jest paranoja...jakim prawem nie wieżący mają chodzić na religię...?! Ja naprzykład nie chciałbym się jej uczyć z ludzmi którzy są tam z przymusu... A etyka jest niepotrzebna... bezsens...

Cytat:

no ja mowie o tym,jakby sie miala wliczac:))a wogole to Giertychowi do lba uderzylo ze jest MEN i probowal zrobic cokolwiek,zeby bylo,ze cos robi..Na szczescie nowy MEN obiecal,ze"naprawi wszystkie szkody,wyrzadzone przez swojego poprzednika"wiec moze da nam ta satysfakcje,ze religia pozostanie nieobowiazkowym przedmiotem, z ktorego ocena nie jest wliczana do sredniej:))

Nie chce was martwic ale szanowny nastepca Romana G. doszedl do wniosku, ze Religia wliczajaca sie do Sredniej i Mundurki, to wciaz dobry pomysl. Ale coz mozna sie spodziewac od czlowieka z Prawa i Sprawiedliwosci.

no to fajnie się gość ma... kolejny debil... ludziee skąd oni się biorą?! fajnie będę chodzić na etykę... nie wyobrażam sobie tego , ale ok...;/

I tak lepsza etyka niż religia wliczające się do średniej ;/ Legutko to kolejny debil zgadzam się ;/ już się nie będzie dało pogadać i zrelaksować się ;/ A ja mam pytanie bo są katolicy którzy też nie chodzą na religię bo po prostu nie chcą.To oni od teraz muszą???

Carsomyr napisał:

I tak lepsza etyka niż religia wliczające się do średniej ;/ Legutko to kolejny debil zgadzam się ;/ już się nie będzie dało pogadać i zrelaksować się ;/ A ja mam pytanie bo są katolicy którzy też nie chodzą na religię bo po prostu nie chcą.To oni od teraz muszą???

Tak muszą...

Ja uważam, że to zamieszanie wokół religi jest niepotrzebne... Najlepiej, gdyby religia była przy kościele i kto by chciał to by chodził kto nie to nie, rzecz prosta... Każdy ma swoje sumienie i niech się tego trzyma...

Dowiedziałam się, że rodzice mogą napisać zwolnienie z religii i etyki na własną odpowiedzialnośc i wtedy uczniowie nie mają żadnej oceny na świadectwie i nikomu to nie przeszkadza...

To rodzice dają zgodę, abyśmy chodzili na religię w szkole... Tak było zawsze na pierwszym zebraniu rodziców w nowym roku szkolnym...

patka napisał:

no to fajnie się gość ma... kolejny debil... ludziee skąd oni się biorą?! /

z miłości swoich rodziców, albo z braku kondonów ;]

a ciekawe kto będzie uczył etyki...

heh nieletnia to zapewne dziecko pękniętej gumki ^^ (znowu się nabijamy z biednego men) xDD

ja mam podejrzenia kto może uczyć, ale mam nadzieję , że się mylę... jebb w jakie oni nas gówno próbują wpakować;/

patka napisał:

heh nieletnia to zapewne dziecko pękniętej gumki ^^ (znowu się nabijamy z biednego men) xDD

ja mam podejrzenia kto może uczyć, ale mam nadzieję , że się mylę... jebb w jakie oni nas gówno próbują wpakować;/

A może wszystko potoczy się po dobrej myśli dla każdego z nas (choć sam w to wątpię..)???

A i tak na początek dodam- żeby modzi nie wytykali mi pomyłki tematu czy coś w tym guście, ponieważ dla niewierzących zamiast religii ma być etyka ;] więc się wszystko zgadza ;]

Tak sobie właśnie pomyślałem, z jakiej racji ja mam chodzić na etykę, skoro etyczność, moralność, itp. to są pojęcia ściśle związane z kulturą i wiarą... Będą mnie tam uczyć etyki chrześcijańskiej...? Wolne żarty... Może tak teraz tłumaczenie "etyki"

Według "Słownika języka polskiego" (wersji internetowej)

Cytat:

etyka
1. «ogół zasad i norm postępowania przyjętych w danej epoce i w danym środowisku»
2. «nauka o moralności»
• etyczny • etycznie • etyczność • etyk
etyka biblijna «zawarty w Biblii zespół norm moralnych i ich uzasadnień, będący podstawą etyki chrześcijańskiej»
etyka lekarska «zespół norm moralnych dotyczących obowiązków i powinności lekarza w jego postępowaniu z chorymi»

Źródło : [link widoczny dla zalogowanych]

Sądzę, że w państwie składającym się "w ponad 90% z chrześcijan" (g**** prawda, po prostu mało kto się z ksiąg kościelnych wypisuje) raczej postawią w szkołach na etykę chrześcijańską, która wg wikipedii:

Cytat:

Szczególnie duże postępy odnotowuje się w etyce chrześcijańskiej i systemach nominalistycznych.

Prawda, że etyka nie ogranicza się jedynie do religii, ale to tylko drobniusieński szczegół, więc któż na to będzie zważał...? Może ksiądz, który prawdopodobnie będzie nauczał tego przedmiotu? Mam wielką nadzieję, że moje bardzo czarne spojrzenie na przyszłość się nie sprawdzi.

Omijając to, że narzekm też na religię...

Poza tym.... jaki sens ma uczenie "mechanizmów", które wyrabia w nas społeczeństwo od maleńkości, po raz kolejny...? Bo wg. wikipedii:

[quote]Etyka (z gr. ἦθος ethos - "zwyczaj") – dział filozofii zajmujący się badaniem moralności i tworzeniem systemów myślowych, z których można wyprowadzać zasady moralne.
[/qupte]

A teraz moralność wg. wiki:

Cytat:

Moralność, to z formalnego punktu widzenia zbiór dyrektyw w formie zdań rozkazujących w rodzaju: "Nie zabijaj".

Czyli, co ja z tego mogę wywnioskować- będziemy się na nowo uczyć życia w społeczeństwie. Tłumaczyć zasady moralności...?

Od razu mówię, że to są tylko przypuszczenia, które mają na celu sprowokowanie dalszej dyskusji .

EDIT!!

Do Patki \/ na dole- jest jeszcze trzecie, alternatywne wyjście ;]- nie chodzić na żaden z tych przedmiotów, tzn. gdzieś mi przemknęło, że rodzice na własną odpowiedzialność mogą zwolnić dziecko z jednego i drugiego przedmiotu... Jest zawsze szansa na to, że szkoła do której pójdziesz po gimnazjum i tak olewa MENA i trzeźwo spogląda na świat, a w szczególności na młodzież i jej poglądy ;]

Mhmm... tak mi się jeszcze przypomniało... Na końcu roku pani Ł******* pytała mnie, czy wyznaję jakąś inną religię. O ile mi wiadomo wtedy twój kościół wystawia ci ocenę, więc starczy po prostu zmienić wyznanie na jakieś niespotykane, to ci nosa nie będą w to wtykali xD dobra, to było tak na mniej poważnie. No ale też takie wyjście właściwie istnieje Razz

ja niestety będę chodzić na religie.. doszłam do wniosku , że nie ma sensu przepisywać się , ponieważ i tak etyki będzie mnie uczyć w najlepszym przypadku katecheta ;/
z tego co mi wiadomo w całej Polsce są 400 nauczycieli , którzy są wykształceni w kierunku nauczania etyki.
nie rozumiem tego , niby dlaczego etuki ma nauczać meni katecheta?! totalny brak tolerancji i jakiegokolwiek logicznego myślenia;/

Do Mefistofeliksa na górze Smile

rozważałam uciekanie z religii, a w efekcie poniesienie wszelkich konsekwencji za swoje czyny, ale muszę się jeszcze nad tym zastanowić Wink

poglądów na temat kościoła nie zmienię... przepraszać niektóre osoby za to , ze być może moimi uwagi w jakiś sposób je uraziłam też mi nie w głowie...
wygląda na to , że będę musieli się ze mną męczyć kolejne piękne 10 miesięcy Wink

a co do szkoły po gimnazjum mam nadzieję, że nie będą tam nikomu narzucać sposobu na życie i wiary ( nie mam na myśli tego, że to pierwsze w naszej szkole ma miejsce:)

patka napisał:

ja niestety będę chodzić na religie.. doszłam do wniosku , że nie ma sensu przepisywać się , ponieważ i tak etyki będzie mnie uczyć w najlepszym przypadku katecheta ;/
z tego co mi wiadomo w całej Polsce są 400 nauczycieli , którzy są wykształceni w kierunku nauczania etyki.
nie rozumiem tego , niby dlaczego etuki ma nauczać meni katecheta?! totalny brak tolerancji i jakiegokolwiek logicznego myślenia;/

Do Mefistofeliksa na górze Smile

rozważałam uciekanie z religii, a w efekcie poniesienie wszelkich konsekwencji za swoje czyny, ale muszę się jeszcze nad tym zastanowić Wink

poglądów na temat kościoła nie zmienię... przepraszać niektóre osoby za to , ze być może moimi uwagi w jakiś sposób je uraziłam też mi nie w głowie...
wygląda na to , że będę musieli się ze mną męczyć kolejne piękne 10 miesięcy Wink

a co do szkoły po gimnazjum mam nadzieję, że nie będą tam nikomu narzucać sposobu na życie i wiary ( nie mam na myśli tego, że to pierwsze w naszej szkole ma miejsce:)

Jak widać decyzja należy tylko do ciebie, wybieraj!!! Co do samego przedmiotu, uważam, że katolicy w szkołach powinni uczyć się religii, a całej reszcie, którzy są np. ateistami, wierzą w co innego powinien dać być święty spokój i tacy ludzie nie powinni w żadnym przypadku uczęszczać na żadne zajęcia zamiast religii...

wg. mnie Ci co chca chodzić na religie to niech by se chodzili , a Ci co nie chca to nie Rolling Eyes

moim zdaniem religia jest indywidualną sprawą każdego człowieka, więc nie wiem jak można to oceniać, szczególnie kiedy osoba, która ocenia widzi uczniów 2x45min/tydzień

w 1 i 2 klasie nie chodziłam na religię tak jak jeszcze 2 osoby ode mnie z klasy w pierwszej klasie jeszcze było ok bo religia była albo na pierwszej albo na ostatniej lekcji, ale w 2 klasie i teraz w 3. mamy jedną lekcje religii przedostatnią więc musimy czekać na świetlicy bądź w bibliotece... dlaczego po prostu nie siedzimy sobie z nasza klasą i słuchamy co mówi pani zamiast siedzieć i się nudzić (?)

ostatnio kolega powiedział mi ze p. z religii powiedziała że nawet gdy religia jest na ostatniej lekcji to powinniśmy siedzieć w bibliotece (??!!) <- tego to już wogóle nie rozumiem

teraz nie wiem jak to będzie nie jestem zapisana na religię w szkole i nie chodzę na religię do kościoła ponieważ jestem ateistką, czyli ksiądz mi nie da oceny, która by mogła się ukazać na moim świadectwie