Czy religia powinna być przedmiotem w szkole?

Wybaczcie... Błędem było usunięcie tego tematu. Zrobiłem to bo podobno Pan Michłanowicz poczuł się urażony. A ja jak potulny baranek wywalilem temat... Nie może być tak, że przez jedną osobę będzie usuwany temat. Odbyłem z moim tata rozmowe podczas której mi wszytsko wyjaśnił. Dlatego jeszcze raz przepraszam. W końcu człowiek uczy sie na błędach... Nie będę tu wprowadzał cenzury! Jeśli Pan Michłanowicz poczuł się urażony to przykro mi... Ale uczniowie mają prawo wypowiadać się na ten temat!

No i to rozumię, przecież czasy komuny już dawno dawno ................ za nami. To jest ograniczanie mmediów i tym podobnych.

To nie twoja wina tylko moja werewolf, bo to mnie P.Michłanowicz to powiedział, a ja niepotrzebnie to napisałem... to mnie wybaczcie.. Nie chciałem, abyś usuwał temat tylko zeby nikt nie komentował tego jak uczy P. Michłanowicz, bo w sumie to go rozumiem..

Dobra nie obwinajcie sie... to moja wina bo ja napisałam na jego temat. powinnam była sie przymknąc. Sorki jeszcze raz. Czasem za dużo gadam... Sad

ale z drugiej trony to od czegos to forum jest zeby wyrażac swoją opinie;> Jeszcze raz SOOOORY:)

Ale się tu wszyscy kajają... a ja za nic nie przepraszam Razz

Uważam ze religia powinna być dobrowolna, ale nie na takiej zasadzie jak teraz, ze bez religii nie ma bierzmowania, tylko że bierzmowanie swoją drogą a religia swoją Smile

albo religia przy kościele i chodzi kto chce i tam jest przygotowanie do bierzmowania.

Religia jest dobra nikt Ci nie kaze chodzic na nia. Chyba to jest lekka przesada ze osoba nie chodzaca na religie chce isc do bierzmowania hehehe Very Happy

No fakt... wiesz jeśli nie wierzysz to co po ci bierzmowanie i komunia? tak poprostu? to bez sensu..

Jak jestes niewierzący a chcesz wziac slub koscielny to bierzmowanie tylko w sumie po to jest potrzebne.

Jak jesteś nie wierzący to nie weźmiesz ślubu kościelnego bo pierwsze pytanie księdza to czy jesteś praktykujący i świadectwo ukończenia religii z kilku klas..

Niektorzy niewierzacy biora slub koscielny, bo jesli rodzice państwa młodych są wierzący to chyba by ich zjedli jakby koscielnego nie wzieli (znam pare takich osob).

No jak niewierzący chodzą na religie, to ja nie wiem po co... Branie ślubu w tym układzie to jakby "świętokradztwo" czy coś w tym stylu, oszukiwać że się wierzy, a tak naprawdę potem to walić...

Czesto tak jest, tak jak mowilem znam pare takich ludzi. Ale niektorzy biora tez koscielny zeby ich dziecko mogla przyjac chcrzest, bo chyba jak rodzice nie maja koscielnego to nie moga ochrzcic dziecka.

kotecka_bb coraz bardziej działasz mi na nerwy :/

Pan Michłanowicz poczuł się urażony? Ciekawe czym. Czyżby coś sie nie zgadzało z jego wizją i światopoglądem? Podobno mamy demokracje. Jezeli lekcje religi dalej będą prowadzone w taki sposób w jaki są, podejście nauczycieli się nie zmieni to za niedługo nawet wprowadzenie obowiazkowej religi nic nie zmieni bo wszyscy to oleją. Religia prowadzona jest beznadziejnie i nikt (prawie nikt) nie zwraca na nią uwagi. A teraz do tematu, jeżeli ktoś jest wierzący to jego sprawa, nic mi do tego. Chce chodzić do kościoła, modlić się prosze bardzo, droga wolna, ale dlaczego w państwowej szkole, ma byc nauczana pewna ideologia? Jezeli juz ma być nauczana to niech to nie bedzie tylko religia katolicka. A inne wyznania to juz nie istnieją? No tak w końcu polska jest krajem gdzie wiekszość ludzi to katolicy no i co z tego? jak ktoś chce się czegoś dowiedzieć, to niech sięgnie do odpowiedniej literatury, porozmawia z rodzicami(zazwyczaj wyznają tą samą wiare co dziecko) z kapłanem (ajka by to religia nie była), albo z nauczycielem tej religi w szkole, ale dlaczego można się uczyć tylko jednej religi? Niech wprowadzone zostanie religioznawstwo, znacznie ciekawsze i bardziej kształcące będzie poznawanie różnych światopoglądów.

P.S
Jak na razie nie mam zamiaru nikogo za nic przepraszać.

Zgadzam sie z Absolwentem. Rozmawialismy dzisiaj z panem M na religii i powiedział ze on tam ma coś "z góry narzucone jak ma uczyc" (nie chce niczego przekrecic). Ale wg mnie jakby sie troche postarał to te lekcje napewno by inaczej wyglądały. Tez nie mam zamiaru za nic przepraszac (chociaz nikt mnie nie oskarza).