Gimnazjum i co dalej...

ja mysle o plastyku pozniej sprobuje na architekture wnetrz przy asp w krk moze sie uda:)

ja pewnie ogólniak.... później może prawo, albo farmacja, albo architektura..... No nie wiem... Nie mam planów...

Ja nie wiem czy to już pisałam, czy nie, ale chcę iśĆ na resocjalizację :p
A później będę pracowała (jak znajdę pracę!) w jakiejś organizacji walczącej o prawa człowieka Cool

... bardzo ambitne zadanie....

zajecie fajne jak cie to interesuje:)

trzeba robic to co sie chce, a nie zmuszac sie do robienia czegos wbrew swojej woli bo to potem nie wychodzi-trzeba to zostawic innym Wink

niektirych to rodzice zmuszaja no ale czasami sie dziala wbrew woli rodzicow i w tym przypadku uwazam ze jest to koniecze

do jakich szkół sie zalogowaliscie? ja do Lo6 (beskidzkie), Lo7(wapiennica) i Lo8(medyk) jak sie nigdzie nie dostane to chce isc do liceum profilowanego na słowackiego....albo ogrodnik....

Ja będę papierowaĆ do Asnyka, Lo8 (tak jak Czapi) i to chyba wszystko.

A co do tego, co sie chce w zyciu robic, to moi rodzice uwazaja, ze najlepiej jak pojde na medycyne, prawo albo ekonomie XDXDXD

no tak rodzice to chca najczesciej na dzieciach spelniac swoje marzenia z mlodosci

ale jak ktos sie np nie nadaje na medycyne...i ma sie meczyc i zle spelniac sowj zawod powinni rodzice czasami pomyslec czy to ich zycie czy np moje

Tylko moim starszym chodzi o kasę. Chcą, zebym zarabiała dużo. Już usłyszałąm od nich: "Jak będziesz miała własne dzieci (już się nie mogą doczekaĆ, czy co?) to zobaczysz, jak przykro jest powiedzieĆ 'nie mamy na to pieniędzy' ". Trzebaby wyjechaĆ za granicę Wink

Taaaaaaaaaaaaaaaa to tylko taie gadanie.......... tak naprawdę wiedzą co się dzieje w kraju i muszą zapewnić sobie, że będziesz na nich zarabiała, płaciła podatki (a co za tym idzie sami wiecie..... zniżki, przejazdy bez biletów)............... napewno wiecie jak jest na prawdę !!!

gierol, a może naprawdę chodzi im o przyszłość dziecka, a nie o siebie? Wiesz, jak to jest - każdy mierzy swoją miarą Razz

Akurat moim starszym nie bedzie trzeba placic na nic z tego co sie orientuje Smile

Odkladaja sobie na spokojna starosc (?). Ale i tak sama jak bede w stanie dorzuce im, nie? Cos im sie nalezy za to, ile na mnie wydali.