Historia

Gość

Temat ten powstał z myślą o historii naszego kraju, świata, czy nas samych. Jak wiadomo Wam, historia jest ogromną skarbnicą wiedzy o przeszłości naszych przodków i ich dokonaniach, ale czy nie niesie ona ze sobą prócz wiedzy, także grozę, ból, i śmierć? Ta nauka pokazuje nam nasze błędy, klęski, zwycięstwa i naszą samolubną, złą naturę. Jak wielu ludzi zostało już zainspirowanych historią naszych dokonań, przez co zginęło ich tak wielu? Napiszcie tutaj, co sądzicie o historii - czy jest przedmiotem w pełni bezpiecznym i jednoznacznym? Jak oceniacie dokonania naszych przodków i jak wyobrażacie sobie przyszłość, biorąc pod uwagę naszą przeszłość?

O ludzie, nie obraź się, ale jak to czytałam to mi się przypominają jakieś zadania z polskiego...
bezpiecznym? jak mam to rozumiec?
A jednoznaczna nie jest.

Gość

Chodzi mi o to, że dokonania naszych przodków zainspirowały już bardzo wielu ludzi, co zakończyło się na domiar źle. Widząc wielkość władców średniowiecznych, inni też chcą być tacy wielcy. Prowadzi to do różnych awantur i rozlewu krwi (jak to niektórzy politycy są pod niektórymi względami podobni do Hitlera).

Jednym słowem: historia potrafi namieszać w głowie, zainspirować do czynów karygodnych i strasznych. Uznacie pewnie, że przesadzam, ale jakby nie popatrzeć np. na historię całego świata za czasów II wojny światowej, czy nawet na starsze dzieje, to można sobie wywnioskować samemu jakie skutki to wszystko będzie miało w przyszłości.

Jak to czytam to mi się przypomina początek "Szóstej Klepki", tam taki sześciolatek
podsłuchał rozmowę wujka i dziadka o Neronie, i na szczęście największe wrażenie na nim zrobił pożar Rzymu, tak więc zrobił o piątej rano, tak sobie ognisko na balkonie...

Ja z okresu historii najbardziej lubię II wojnę światową. Myślę,że Joneleth ma trochę racji co do inspiracji i wzorowania się na przodkach. Jeżeli dobrze Cię zroumiałam (Joneleth) to piszesz,że niektórzy politycy są podobni do Hitlera?? No może coś w tym jest,ale bardziej martwią mnie zwolennicy faszyzmu,których jest coraz więcej. ;/ Nie wiem czym tacy ludzie się kierują i zupełnie ich nie rozumiem... Czy oni naprawde nie wiedzą co się działo podczas wojny w obozach koncentracyjnych itp.?? Nie wiem jaki cel mają ludzie z wytatułowanymi swastykami... Czasami wydaje mi się,że trzebaby było zamknąć ich w takich obozach zagłady jeżeli sama historia ich nie przekonuje.

a mnie rozwalaja Ci kolesie. Takie koxy i w ogole a wzoruja sie na najwiekszym debilu w dziejach naszego swiata. mysla ze rozumieja jego myslenie i dzialania a tak naprawde robia to na pokaz. Po kij mu tatuaz na zyje ze swastyka?? no wlasnie,no comments. moze to i offtop ale musialem to napisac.

A ja z histori lubię czasy starożytnego egiptu........ po prostu to lubię........ a wracając do sfastyk na szyjasch koksiarzy to po prostu.... trzeba mnieć n@je&@^^e we łbie......... jak to wicher ujął NO COMMENT !!!

Gość

Zgodzę się. To tylko gra pokazowa ze strony ludzi, którzy próbują zwrócić na siebie uwagę nie wiedząc, co właśnie robią. Ja sam interesuję się II wojną światową. Myślę, że to nie ostatnia wojna... Biorąc jeszcze pod uwagę te ostatnie wydarzenia i testy bomb nuklearnych w Niemczech.

Zwolennicy faszyzmu są zauroczonymi przez dawne wydarzenia ludźmi. Widzą, jak dobrze poradził sobie Hitler - chcą być lepsi, lub walczyć u boku kogoś takiego, jak on, chcą zmiany rządów, lub po prostu chaosu i rozlewu krwi (wiadomo, nie każdy jest zdrowy psychicznie). Znam kilka przypadków takich ludzi, którzy zeszli na tę drogę po np. przeczytaniu sławnej książki Adolfa Hitlera: "Mein Kampf" (Moja walka).

Owszem...ja też uważam,że to nie była ostatnia wojna. Większość wydarzeń mówi sama za siebie. Szczególnie Ci ludzie,którzy wszystkimi poczynaniami tylko dążądo następnej wojny. Sad

Ja nie czytałam ksiązki Mein Kampf bo chyba bardziej intresują mnie losy ludzi podczas wojny niżs am Hitler chociaż o nim też trzeba wiedzieć. Uważam,że dobrą książką o tematyce obozów koncentracyjnych są "Medaliony" Zofii Nałkowskiej. Momentami przerażają,pisane są prostym językiem,ale za to bardzo trafiającym do ludzkiego serca.

ja lubie historie strozytnej grecji

Gość

Hmm... A co myślicie o życiu starożytnych ludów, tudzież Grecji czy Rzymu? Jak oceniacie ich styl bycia, podbojów, i jak porównujecie je do współczesnego świata? Czy widać dziś jakiekolwiek inspiracje dawnymi czasami?

uwazam ze te narody byly bardzo madrymi a wrod nich zdarzali sie ludzie ponadczasowi np filozofi greccy a pozniej leonardo da vinci

Hmm... szczerze mówiąc nie zastanawiałam się nad tym czy ktoś się wzoruje na np.starożytnych wodzach. Historia starożytna i średniowiecze nie za bardzo mnie interesuje. Być może dlatego,że to czasy odległe i nie są aż takpodobne do naszych. Czasem nie umiem sobie ich wyobrazić. Wtedy panowały inne zasady,ludzie byli inni itd.

chcialbym sie kiedys przeniesc w przeszlosc np do starozytnej grecji albo na zamek w sredniowieczu i pobyc tam ze dwa zobaczyc jak to wygladalo bo mysle ze kazdego z nas ciekawi cos takiego a nie suche fakty

Ja bym się chciałą przenieśĆ do lat 80 Smile

Cudowne lata..! Narodziny punku, buntu młodzieżowego:D Ludzie porządnie zaczęli walczyĆ o tolerancję, o swoje prawa, o prawa innych, o to, żeby nie byĆ wyzyskiwanym. Wtedy np. nikt nie słyszał o religii w szkole. Nie było takich szykanów ze sztrony masmediow na ludzi odmiennych. Na pewno nie bylo latwiej, bylo inaczej. Jednak chcialabym byc przy tym, jak to sie wszystko "rodzilo".