Kserowanie innych, brak własnego zdania...

założyłam ten temat ponieważ ostatnio zauważyłam wiele osób,które starają się naśladować innych...nie mają własnych poglądów,własnego zdania na różny temat,upodabniają się do "bardziej lubianych"poprzez wygląd i charakter...starają się im przypodobać podzielając ich zdanie...najgorsze jest jednak to,że nie zgadzają się ze zdaniem jednej osoby,tylko wielu(których poglądy często są odmienne).... Kupują takie same ubrania, gadżety, na sile zaczynają słuchać tej samej muzyki(chociaż nie maja o niej pojęcia)... Co o tym myślicie czy zdarza się Wam być kopiowanym lub kopiować innych??

sama wiesz,że jest osoba,która mnie naśladuje,na dodatek opowiada innym niestworzone historie na moj temat...jest to irytujące i myśle( w sumie to wiem to), że kiedyś(już niedługo)powiem jej co o niej myśle...naprawdę ten kto miał kiedyś podobną sytuację wie o czym mówię...

dla mnie ci ludzie sa zalosni i wspolczuje im...

ja tym ludzia wspolczuje braku poczucia siebie,a;le jednej osoby nielubie..i to bardzo..bo oina iwe ze ja nie lubie jak ktos jest taki jalk ja i specjalnie sie do mnie upodabnia...

Ja osobiście znam taką osobę! Nie ma swojego zdania, z kazdy sie zgadza cokolwiek by powiedział! Wkurza mnie to czasami, ale czesto "zatykam" uszy i ignoruje ja w jakis sposób.

No w mojej starej SP było wielu takich bez własnego zdania. Wkurzające było, gdy nagle okazywało się, że 1/4 szkoły ma takie same poglądy jak ty.

niektóre osoby biorą przykład z gwiazd...np.mowią tak jak one,ubieraja sie podobnie...mi to nie przeszkadza do monentu az zaczynaja przeginac...kopiowanie innych jest takim bezsensownym spodobem na zycie bo to nie jest nic twojego,nowego,smiesznego bo gdzies to sie juz słyszało widziało,chyba ze osoba mowi tak np. dla smiechu wtedy to moze byc.mysle ze fajniejsze jest wymyslanie czegos swojego niz robienie tego co inni.

he he mialam taka ,,papużke'' w SP kpowalo wszystko to co ja bylo to WKURZAJACE .nawet skarpetki,gumki,kurtke,buty,tramki...nie wiedzialam co zrobic bo ona caly czas to samo co ja ...

Tak, zdazylo sie, ze bylam "kopiowana", a moze raczej, ze ktos czerpal z mojego stylu. Z jednej strony bardzo mnie to denerwowala, a z drugiej mama za uchem cos mowila, ze powinnam byc dumna z tego Very Happy

Jakos dumna sie nie czulam, bo mialam wrazenie, ze osoba, ktora za mna chodzi do jakas malo oryginalna podrobka kopii mnie ;/

w gebusie jej dac i tyle:P..... mnie tez pare osob probowalo kopoiowac, ale jedna "rozmowa" wszystko zminila Very Happy

no ja mam taka osobe w klasie...xD...jest baardzo irytujaca i coraz czescije daje jej do zrozumienia zeby przestala mnie nasladowac...szczerze to zdecydowanie wole zeby ktos sie ze mna klocil i mial inne zdanie niz zeby ciagle mi przytakiwal...

miałam pare takich przypadków, że ktos mnie naśladował. nie jest to przyjemne, strasznie mnie to wkurza.

w mojej klasie są dwie takie perełki..... duszę towarzystwa normalnie...

taaak, jakie to jest wkurzające. Miałem takiego gościa w klasie. 2 tygodnie wytrzymałem, ale po tym czasie otworzyłem karty i mu powiedziałem że to wcale nie jest ani fajne, ani on nie polepsza mniemania o sobie(dosyć dosadnie mu to dałem do zrozumienia)

staraja sie do nas upodobnic,bujaja sie po szkole tak jak my razem,nawet przerwy spedzac chca tak jak my(tlyko oczywiscie w mniej doborowym towarzystwie)...no i w tym tygodniu poznaja prawde o nich od naszych znajo0mych(paTka wszystko juz ustawione?)