księga żalów

Mnie wkurza taki jeden gościu z mojej klasy, który tylko ja kpodchwyci jakieś fajne hasełka to je dubluje i myśli że jest śmieszny... Większość ludzi wkurza takie zachowanie, ale co zrobić wolny człowiek:-(

to może byc denerwujące, to jeszcze zależy od tego w jaki sposób on to powtarza... jak w śmieszny to jeszcze ujdzie, ale jak tak , że tylko ta osoba się śmieje...

a mnie wkurza jak ktos marnuje moja prace i sie jeszcze z tego nabija. wrr

mnie najbardziej wkurza kiedy nauczyciel za wszelką cene chce udowodnić , że ma racje (a wcale tak nie jest) , kiedy taki gość w mojej klasie usłyszy jakiś tekst i potem nim zanudza prze miesiąc(podobnie jak ten od Primy) i FASZYZM!!

Szkrabie, to nie o tobie była mowa w moim ostatnim poście

Ostatnio zdenerwowało mnie niamało to, że dostałem bz mimo, że miałem zadanie...
W ćwiczeniach od tego przedmiotu jest mało miejsca, więc same wyniki wpisywałem, bez obliczeń, a na drugi dzień już totalnie zapomniałem o zadaniu i dostałem drugiego baz w ciągu dwóch dni ;]

paTka napisał:

mnie najbardziej wkurza kiedy nauczyciel za wszelką cene chce udowodnić , że ma racje (a wcale tak nie jest) , kiedy taki gość w mojej klasie usłyszy jakiś tekst i potem nim zanudza prze miesiąc(podobnie jak ten od Primy) i FASZYZM!!

zgadzam się z tobą w pełni Patka gdy nasz nauczyciel się pomyli to mówi ze tak miało być i ze to specjalnie tak pisał na tablicy i tylko czekał aż my znajdziemy błąd

mysle ze ludzkie jest to ze sie ludzie myla ale powinni umiec sie do tego przyznac

macie racje...jednak u was nauczyciel probujenwybrnac z sytuacji a u nas idzie w zaparte ze tak ma byc...nawet jak w ksiazce jest podana inna odpowiedz...

tak tak a z tą ściemą "że tak miało być" to są najlepsi... i jeszcze to podejście uczeń nie może sie pomylić, bo zaraz jest "nie uważałę na lekcjach! to komu ja to tłumaczę?" ale nauczyciel tak (bo przecież to się tak rzadko zdarza)... to się tyczy także rodziców

Ja nie powiem, kto strzelil gafe (ktory nauczyciel) "Bajkał? Ach tak, leży w Szwajcarii" XDXDXD

Naprawde mozna miec zal, ze takich nauczycieli zatrudniaja w szkole Twisted Evil

no raczej..i pozniej od takich pomylek miesza sie w glowie i nie wiadomo co jest prawda a co nie...

hmm ja miałam wiele sytuacji w podstawówce , że nauczycielce się coś myliło i było zawsze nas "za bardzo gadacie.." itd nie moge wytrzymać kiedy dostaje karę nie słusznie, albo rodzice, rodzeństwo, nauczyciele z góry zakładaj a,ż ejestem czemuś winna.... To jest najgorszę

Tak, tak mnie wkurzają nauczyciele, którzy nie umieją się przyznać do błędu. Mówią: "Chciałem zobaczyć czy zauważycie błąd", zamiast:"przepraszam, pomyliłem się". Jeden z nauczycieli z naszej szkoły(do którego narodowości mam pewne wątpliwości i pewnie dlatego zadaje takie pytania) zapytał się jak sie pisze jakiś wyraz (nie pamiętam jaki) i jak mu powiedzieliśmy, to on mówił że chciał nas sprawdzić.

no w podstawowce bylo wielu bardzo niekompetentnych nauczycieli ktorzy nie dosc ze nie potrafili nam wytlumaczyc materialu..nie potrafili sie przyznac do bledu...po jakims czasie to stalo sie irytujace...

a mnie strasznie wkurza monotonność Smile

wiem dzienie to brzmi
ale jak się budze w taki wtorek
to ide wziąś prysznic
przebrać się
zjeść i do szkoły
następny dzień tak samo
i następny
i następny
naszczęście jest takie coś jak popołudnie w wieczór
i wtedy można się rozerwać Smile