Lansowanie się.

Nom... przy niektórych takich osobach czuję się odmóżdżona... Razz

Ale niech sobie tacy są skoro ich to tak kręci. Tylko niech nie myślą,że są tacy super... ;/

Mnie to rpzeszkadza tylko z skrajnych przypadkach. Są ludzie, którzy nawet szpanowaĆ potrafią z klasą Smile

Takich cenię. Mam tu na myśli subtelne, pełne uroku dawanie ludziom do zrozumienia o swoich nowych ciuchach, komórce czy odtwarzaczem Very Happy

Drażni mnie szarośĆ i "masowośĆ" niektórych. Taki szpan poprzez, jak to ktoś ładnie nazwał, klonowanie. Jak wolę patrzeĆ na ludzi bardziej pomysłowych, oryginalnych, mających własny styl i poglądy.

Jakiś czas temu pojawiły się szpanerskie bluzki z "Gothika" i już miała je co 3 dziewczyna. Tak się rodzi moda ogółu...

albo te zylki -wszyscy prawie takie mieli

Ja bardzo cenie takich ludzi, którzy mają własny styl, bezwzględu na modę...I oczywiście nie zmieniają go razem z początkiem nowego tygodnia, czy miesiąca...
denerwują też mnie czasam ludzie, którzy wszystko muszą mieć...

tak to jest wkurzajace
masz nowa fajna bluzke-wszyscy sie pytaja gdzie ja kupilas i na drugi dzien polowa szkoly ja ma i od razu mozesz sie pozegnac z bluzeczka :/
jak tak mozna?... nierozumiem tego czasami

to jest na takiej zasadzie : jedni nie chcą być gorsi od drugich, i czasem nie mają własnego gustu, żeby samemu coś wybrać (chodzi mi o bluzki, spodnie czy buty...)
dlatego zgapiają od innych, bo za wszelką cenę chcą być na topie.

Masz racje nemo =) można sie rozjeżeć po szkole i zapaczeć że kilka osób chodzi w tych samych bluzkach itp.

Macie rację,ale z drugiej strony nie ma AŻ takiego wyboru ubrań żeby każdy chodził w czym innym dlatego czasem się zdaża,że ktoś ma tą samą bluze przypadkiem. Najbardziej mnie śmieszą te osoby,które za wszelką cenę chcą być orginalne i jak ktoś kupi sobie to samo to piana im zwisa do ziemi.... Ludzie bez przesady!! Wink

nie, no w tym zgapianiu to chodzi mi o całe tłumy osób ubierających się w te same ciuchy (które nierzadko robią to specjalnie)....pewnie, że przypadkiem zdarzy się komuś kupić to samo....

Wiem,że o to Ci chodziło nemo,ale niektórzy nawet czepiają się o ten przypadek,a to już jest naprawde bez sensu... Wink

to jest wtedy przesada -wpier*** ci bo masz taka sama bluzke- porabane

Dzisiaj własnie widziałem dziewczynę, która tak się wylansowała, że aż się jej przeraziłem....

Ja widziałam kiedyś pewną pierwszoklasistkę z naszej szkoły....
....cóż tu dużo mówić....nie poznałam jej

ja uwazam ze lansowanie sie to cos dziwnego... po co komus sie "podlizywac" czy upodobnic sie do kogos, kazdy jest jaki jest i niech ludzie mysla sobie co chca, wazne ze moi przyjaciele i najblizsi wiedza czego jestes warty...

No cuz, ja ostatnio uslyszalam przez przypadek na swoj temat "o boze, jak ona jest ubrana? ja bym tak nie poszla rano po bulki do sklepu"; lol..

Lansowanie sie chyba zrobilo sie ostatnimi czasy modne Very Happy

Lanserzy sie mnoza..