Autor |
Wiadomość |
BamBoochA
lewa ręka mafii
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z podziemi:)
|
Wysłany:
Sob 22:17, 27 Maj 2006 |
|
tak to jest silniejsze od ludzi po prostu czasem sie nie da byc z taka osoba, niewiemy jak to jest byc w takie sytuacji i trodno jest to wogole sobie wyobrazic
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
DoDi:D
adept arcymistrza
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: to się wzięło?
|
Wysłany:
Sob 22:35, 27 Maj 2006 |
|
takie sytuacje nie sa latwe i naprawde wspolczuje osoba ktorym sie to zdazylo:(
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BamBoochA
lewa ręka mafii
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z podziemi:)
|
Wysłany:
Nie 11:59, 28 Maj 2006 |
|
moj tata zlalam sobie kregoslup 10 lat temu, mama jezdzila z nim po szpitalach etc, i chyba dzieki temu moze chodzic bo jakbysmy go zostawili to by nie bylo pewnie tak kolorowo
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mery
prawa ręka mafii
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zzzz zaaadupia:)
|
Wysłany:
Nie 14:53, 28 Maj 2006 |
|
no widzisz bambocha przeżyłes to można powiedziec na własnej skórze! A jak juz sie ma zostawic taką osobe to trzeba sobie najpierw przemyślec "jak ja bym sie czuł na jego miejscu" Zazwyczaj jest tak ze osoby "chore" nie chcą miec z nami nic wspólnego bo myślą ze zatruwają nam zycie ale czy oni nie mają prawa tak sądzic??
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BamBoochA
lewa ręka mafii
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z podziemi:)
|
Wysłany:
Nie 16:12, 28 Maj 2006 |
|
wies zno ja wtedy mialam jakies 3 lata to nawet nie za bardzo jazylam o co chodzi, widzialam wypadek caly i pamietam jak tata sie pytal jak sie nazywa i gdzie teraz jest, wogole wtedy nic nie pamietal, a my niewiedzielismy co robic
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tenar
wyjadacz
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 18:36, 28 Maj 2006 |
|
wracając do tematu: co innego zostawić a co innego przestać kochać...do miłości nie da się nikogo zmusić, czy łatwo jest kochać "roślinkę" która cię nie poznaje i nie wie kim jesteś np jako kobietę i mężczyznę? mnie się wydaje że nie należy winić za to tej osoby bo jeśli sie nim dalej zajmuje i kocha np jak przyjaciela to nie ma żadnej winy że nie odcuwa już miłości do osoby która jej nie poznaje... bardzo trudna sytuacja
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
DoDi:D
adept arcymistrza
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: to się wzięło?
|
Wysłany:
Nie 19:18, 28 Maj 2006 |
|
ja uwazam ze osoby ktore otwieraja oczy jak jest jasno a zamykaja jak jest ciemno to juz nie sa zabardzo ludzie...wogole takie przypuszczenia sa straszne
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BamBoochA
lewa ręka mafii
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z podziemi:)
|
Wysłany:
Nie 20:58, 28 Maj 2006 |
|
no wiadomo ze nikt sobie nie idzie pod gorke, zawsze kazdy idzie na latwizna, a takiej sytuacji to trzeba wybrac, albo isc pod gorke i sie zajac ta osoba(nie pisze ze trzeba dalej kochac, ale ze trzeba byc przy tej osobie opiekowac sie nia), albo olac wszystko zostawic taka osobe
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BamBoochA
lewa ręka mafii
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z podziemi:)
|
Wysłany:
Nie 20:58, 28 Maj 2006 |
|
no wiadomo ze nikt sobie nie idzie pod gorke, zawsze kazdy idzie na latwizna, a takiej sytuacji to trzeba wybrac, albo isc pod gorke i sie zajac ta osoba(nie pisze ze trzeba dalej kochac, ale ze trzeba byc przy tej osobie opiekowac sie nia), albo olac wszystko zostawic taka osobe
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nemo
wyjadacz
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z B-B
|
Wysłany:
Nie 21:31, 28 Maj 2006 |
|
gdyby ktoś rzeczywiście zostawił takją osobę, to by świadczyło, że nie umieał się poświęcić (a może nie dał sobie z tym rady pod względem psychicznym??)
to zależy także od psychiki człowieka...
ja np. w niektórych przypadkach bardzo podziwieam osoby, które mają chorego członka rodziny i się trzymają, bo czasem naprawdę bywa bardzo trudno...
ja nie zostawiłabym chorego, bo jednak nie miałabym do tego serca...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mery
prawa ręka mafii
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zzzz zaaadupia:)
|
Wysłany:
Pon 15:01, 29 Maj 2006 |
|
Co do postu tenara to wiesz to chyba nie do końca jest tak. Nie można tak poprostu przestac kochac!!!Jak ktoś naprawde kocha to bedzie kochał zawsze nie wazne co stanie z druga osobą...nie sądzisz? Dlatego jesli ktoś odchodzi mówiac "już go/jej nie kocham " to albo nigdy naprawde nie kochał albo "ściemnia" żeby sie "uwolnic"od obowiązków...;/
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tenar
wyjadacz
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 15:38, 29 Maj 2006 |
|
a jak przestanie kochać ale będzie si.e dalej zajmować tą osobą to co ma udawać ze ją kocha jako swoją połówk? jeśli jej nie potrafi już tak kochać a mimo to i tak ja pielęgnuje a np nie jest jeszcze jej mężem czy żoną to czy to jest potwór?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BamBoochA
lewa ręka mafii
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z podziemi:)
|
Wysłany:
Pon 16:12, 29 Maj 2006 |
|
wlasnie mery da sie tak:przestac kochac, choc sie naprawde bardzo kochalo, i potem nie zostawic bo na tej osobie naprawde zalezy, ale ona juz nie jest soba nie mpamitea tego co do ciebie czula, poprostu NIC
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nemo
wyjadacz
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z B-B
|
Wysłany:
Pon 18:12, 29 Maj 2006 |
|
a ja się jednak z Mery zgodzę...jeśli ktoś kogoś naprawdę kochał, to będzie kochać tą osobę do końca życie, niezależnie co by się z nią stało....a owa osoba mówiła, że kochała i zostawiła kogoś bliskiego w najtrudniejszym momencie, to znaczy, że to były tylko puste słowa...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BamBoochA
lewa ręka mafii
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z podziemi:)
|
Wysłany:
Pon 19:03, 29 Maj 2006 |
|
wcale nie! jak ktos zaczyna wszystko od nowa nie poznaje cie nie omaieta co kiedys mowil nie pamieta ze cie kochal, trzeba mu to teraz wszystko "wmowic" spowrotem, taka osoba ma wtedy inny charakter itd,
jak sie stracilo np zone ktora sie kochalo to potem nie mozna kochac innej osoby?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|