Najgłupsze wypadki, wpadki i zdarzenia w wszym życiu

Wysłany: Sob 9:51, 25 Mar 2006

Zacząłem ten temat bo pamiętam jak dziś zdażenie z mojego dzieciństwa (co nie znaczy, że jestem jusz bardzo stary), A mianowicie miałem moze siedem, osiem lat jak mój tata leżal w sonowcu w szpitalu i przed odwiedzeniem go pojechaliśmy na małe zakupy do S.D.H Klimczok (to jakieś gry planszowe chyba były). Jak wszyscy wiemy są tam pierwsze ruchome schody jakie były w bielsku. Ja oczywiście jak młody buntonik wszedłłem na schody które jechały w dół mimo, że byłem na dole ale to szczegół. Zacząłem wspinaczkę do góry, bo chciałem pokonać schody, ale na którymś stopniu w połowie drogia pierwsze piętro zachazczyłem moją krótką wtedy nogą i trach!!! Spadłem górną wargą na te pręty które przebiły mi wargę. I teraz wyglądam jakby śluz wypływał mi cały czas z nosa, ale oczywiście to tylko blizna. Błehehe ale byłem głupi.

PISZCIE O SWOICH ZDAŻENIACH !!!

Wysłany: Śro 16:05, 29 Mar 2006

ja mam takie jedno śmieszne Smile

jak miałam trzy latka to z kuzynem (miał 2 latka) próbowaliśmy schodzić ze schodów na niedźwiadkai on ma teraz piękną szrame na czole Smile

Wysłany: Śro 16:21, 29 Mar 2006

ee Adausia90 ty byś lepiej opowiedziała o tym przedszkolu co mi opowiadałaś... to było śmieszne Smile

Wysłany: Śro 22:36, 29 Mar 2006

Ja osobiscie mam takiego pecha że wpadne nawet przez głupote czegos lub kogos.Mógłbym na ten temat wiele pisac.Pozdrowienia

Wysłany: Czw 16:20, 30 Mar 2006

Możesz o tym napisać, ale jak mnie później będą w szkole wytykać palcami to Ci krzywde zrobie Smile

Dobra adusia90 opowiem to... No to tak pewnego pięknego dnia Smile

dzieci w przedszkolu były bardzo zasłuchane w to co czytała pani Smile

Była to piękna bajka Smile

Pewna dziewczynka o imieniu Ada była tak przejęta wydarzeniami w opowieści, że nie chciała wyjść do toalety bo nie chciała opuścić ani troszke bajki... no i stało się popuściła i przy okazji ucierpiały na tym dzieci siedzące w pobliżu Ady... Póżniej pani przedszkolanka Smile

musiała dzwonić do rodziców dzieci żeby im poprzynosili suche ubrania z domów Very Happy

Wiem, że jak się to czyta to nie jest to takie śmieszne ale jak mi to Ada opowiedała to miałam z niej niezły polew Smile

To i tak jest spoksik, ale lepsze było, jak się zaklinowałam obcasem w kanale w niedziele Smile

Może ktoś opowie tą akcje co się jakaś dziewczyna na drugą scheftała?

hehehe...tu musi sie wypowiedziec osoba z 3g Very Happy

Pozdro dla was !!!

Dzisiaj widziałem bohaterkę tej opowieści i chodź jej nie znam to budzi we mnie lęk Wink

mnie nie było na szczęście wtedy w szkole... Ja to wiem kiedy chorować Very Happy

Ja znam całą tą historię ale może lepiej jej nie opowiadać... ze względu na niektóre osoby Smile

Ja bym chciał to koniecznie zobaczyć Smile

musieli mieć niezły polew Smile

Hehe dobre wyrzygać się na lekcji i to jeszcze na drugą osobę !!! Mr. Green

Maja najglupsza sytuacja to bylo hmm..... to bylo ze chodzilem se po zamarznietej rzece i znajomy mi powiedzial hopnij se to se legalnie podskoczylem i bylo Hlup Smile