O wszystkim i o niczym

W sumie kogo obchodzi samorząd- jakoś nie zaobserwowałem żeby miał wpływ na to co się dzieje w szkole. Mogą coś porobić, al mało rzeczy się zmienia.

Niby kogo obchodzi, ale jakiś wpływ na nas, całą istotę szkoły, powinien mieć...

Właśnie o to chodzi, moja siostra obecnie edukuje się w II klasie i u niej są nawet mini wybory, jakieś kampanie i w ogóle, a głosują klasy 4-6. A nie, że taka Marlenka czy Klaudusia z braku laku wrzucą się do samorządu, nastukają ocen i honorów, oraz innych kompletnie nie uzasadnionych przywilejów, a nas mają za przeproszeniem głęboko w... Śmieje się z tego, kto wymyślił takie głosowanie, BO JAK TAKIE COŚ MA MNIE REPREZENTOWAĆ, to ja nie mam słów. Z pozdrowieniami dla samożądu yours ewerątko. ;]

Marku, ty lubisz krytykować, ale może tego uniknij?
Powiem Wam szczerze, ze to głupi przykład, ale w mojej podstawówce z wyborów robiło się mega wielkie akcje. Do dziś nie zapomnę urokliwych kampanii, walczenia o każdego ucznia i bitwy wysłańców kandydatów. To było fajne, i jakoś urozmaiciło życie szkolne. Dobrze, że samorząd jakiś jest, byleby się dobrze sprawował. Tylko inna inszość- powiedzcie szczerze, kto za kilka lat, chociażby za rok zostanie umieszczony w samorząd, skoro aktualne klasy nawet nie mają o tym pojęcia, ze istnieje coś takiego jak wyboru i nie widać przejawów jego działania? Może- na razie. Powodzenia.

Witam.
Dziwi mnie bardzo jedna rzecz Ewerze. Na temat samorzadu wypowiada sie osoba, ktora nie ma o tym bladego pojecia - nie znasz struktury pracy, nie wiesz co trzeba tam robic, poniewaz nigdy nie uczestniczyles w takim rodzaju pomocy organom wladzy. Twoje argumenty sa totalnie bezpodstawne. Ostatnie zdanie dla Ciebie. "najlepsza wladza jest taka, ktorej nie widac"
Pozdrawiam, Absolwent

Przecież każdy może wyrażać własne zdanie Wink

Co do samorządu to do Marleny nie mam większych zastrzeżeń, bo jak dla mnie radzi sobie dobrze i przynajmniej się stara(A zresztą załatwiłam z nią w końcu tą dyskotekę i nie składała obietnic bez pokrycia). Wiadomo zawsze mogłoby być lepiej.
Co do Klaudii to z całym szacunkiem, ale nie wypowiem się, bo nie widziałam/słyszałam o tym żeby się w jakiś sposób udzielała w szkole.

Kto tu zawitał Smile

Mimo,że nie należę do samorządu, ale jak każdy uczeń 11 widzę jakie są postępy bądź widzę,że ich nie ma.
Zgadzam się z tym,że samorząd ma wiele obowiązków itd, ale kiedy się za to brali to zdawali sobie z nich sprawę, więc argument o tym,że mają dużo pracy też(moim zdaniem) jest bezpodstawny.

Wyrazanie opinii wyrazaniem, ale z "klawiatury" tego Pana padly slowa obrazliwe, ktore swiadcza tylko o jego wychowaniu i kulturze osobistej. Dziwi mnie to tym bardziej, ze Ewer to osoba, ktora zawsze mowi "ze jest w 100% szczera i powie wszystko wszystkim w twarz"... Co to sie ma do wywlekania brudow na forum. Ludzie, troche szacunku.

Nie mam zamiaru bronic ewera, bo to jego sprawa. Pokazuje nam tylko (jak już napisałeś) jakie jest jego wychowanie i kultura osobista.

Czekam na odpowiedz ze strony Pana Moderatora

I tak niektórzy robią to(biorą się za samorząd) tylko dla lepszego zachowania.

Patko, no nie wiem, na razie minął miesiac ich 'władzy' autentycznej. Może potrzeba czasu na efekty? Ja postawiam i przed tym samorządem takie same wymagania jak i przy poprzednim, i mam nadzieję, że im też się uda. PS. Kto jest 'trzecim' uczestnikiem samorządu, czyli skarbnik/sekretarz?

Ja po trochu zgadzam się z Markiem i rozumiem jego zażalenia co do sposobu wybierania samorządu. Szkoła nic nie wie o aktualnościach i bardzo to mnie martwi. Zero nawiązania kontaktów z resztą szkoły.

Ada z 3a

Hm... No cóż, powodzenia życze, bo nic innego mi nie przychodzi do głowy. Byleby skzoła była zadowolona...

Wedle życzeń Ci odpowiem tutaj, chociaż nie widzę sensu się kłucić, ale skoro widzisz potrzebe udowodnienia sobie, że dalej jesteś tu uważany za nieomylnego... No więc tak, nie rozumiem jak wywlekam brudy na forum, skoro osoby, których się tyczy słowo samorząd wiedziały dużo wcześniej o tym, co myślę o ich pracy. Tomuś, wiem, że jesteś wszechwiedzący, ale pracę samorządu oceniać mają Ci, których on reprezentuje, a ty mój drogi, już do nich nie należysz. I wybacz, ale w szkole jest koło 500 uczniów i w ciągu trzech lat nie każdy ma możliwość zostać częścią samorządu, mimo wszystko reprezentuje on m.in. mnie i mam prawo go skrytykować. Wiem, że bronisz przyjaciółki, ale to też moja przyjaciółka, ja teraz oceniam pracę samorządu i jego zastępcy, nie Klaudię. Wybacz jestem niewychowanym i niekulturalnym gnojem i mam zamiar wyrażać swoje zdanie. No tak, taki ze mnie poprostu ostatni burak.

Dziekuje Ci za wszelkie pochlebne mi slowa, ktore odczytalem w Twojej wiadomosci... Smile

Jednakze... Zaprotestowalem, poniewaz wiem jak wyglada sprawa samorzadu w tym gimnazjum - w latach, w ktorych uczeszczalem do tej szkoly, mialem z tymi ludzmi spory kontakt. Praca w samorzadzie nie jest prosta. to nie jest tylko glupie stanowisko, ktore zobowiazuje do "otrzymania lepszej oceny z zachowania". Nauczyciele wymagaja wiecej od tych osob, ciagle przychodza z jakimis problemami... Macie do nich pretensje, a prawda jest taka, ze oni naprawde niewiele mogą w tej szkole.
Ps. Zdanie, ze bronie Klaudii jest conajmniej nie na miejscu. Mysle, ze gdy tu wejdzie, sama Ci wszystko wytlumaczy.