Autor |
Wiadomość |
Klaud
dobry znajomy
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mazańcowice.
|
Wysłany:
Pon 22:44, 26 Lut 2007 |
|
DoDi - nie wiem, czy to było skierowane do mnie, ale skoro było tam o powadze, to chyba tak. No to na wszelki wypadek...
Chodziło mi o to, że jeżeli cały ten wirtualny świat traktujemy poważnie (czyli wszystko, co się w nim zawiera:
- znajomych, o których myśli się, że nigdy o tobie nie zapomną (tak, to głupota, ale mimo wszystko tak się myśli),
- gry, w które się gra (różnego rodzaju, nie będę podawać przykładów, bo będzie na mnie, że robię reklamę ) i które po pewnym czasie stają się częścią ciebie, a chwile, gdy nie grasz, są stracone.
Nie chodziło mi o ludzi, którym mamy się zwierzać, bo wiadomo, że będę się zwierzać tylko zaufanym, których już trochę (dwa-trzy lata) znam, a nie w pierwszej rozmowie będę komuś nawijać o swoich problemach. To byłby znak, że jestem na dobrej drodze do szaleństwa
Edycja: Przepraszam za ewentualną nieskładność, czuję się tymczasowo odmóżdżona
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
DoDi:D
adept arcymistrza
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: to się wzięło?
|
Wysłany:
Wto 14:03, 27 Lut 2007 |
|
nie chodzilo mi o to kodzak chodzilo o to aby nie ufac osoba ktore dopiero co poznalismy Klaud nie bylo to skierowane do ciebie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kodżak
wyjadacz
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SB Near STRAŻNICA
|
Wysłany:
Wto 18:32, 27 Lut 2007 |
|
Spoczko czaję... A można zaufać takiiej co się ją zna 3 miechy??
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
DoDi:D
adept arcymistrza
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: to się wzięło?
|
Wysłany:
Śro 19:24, 28 Lut 2007 |
|
Kodzak ja nie mam zamiaru ingerowac w twoje zycie to od ciebie zalezy czy chcesz jej zaufac
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szkrab
padawan
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skątowni
|
Wysłany:
Czw 8:20, 01 Mar 2007 |
|
Kiedyś się trochę pogubiłam w wirtualnym świecie. Moje najlepsi znajomi zostali poznani właśnie tu. Cały dzień siedziałam przed szklanych ekranem i z nimi pisałam.
Na szczęście udało mi się z tego wyjśĆ jakiś czas temu :p Teraz na gg widniają nicki (w 90%) osób, które znam w rzeczywistośĆi, z którymi się widziałam. I jestem z tego zadowolona.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
klaudusia
Moderator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne:)
|
Wysłany:
Wto 12:55, 13 Mar 2007 |
|
no wlasnie Szkrab ja tez poznalam przez neta ludzi, z ktorych czesc jest teraz moimi przyjaciolmi:D i nie uwazam zeby wirtualne znajomosci byly zle:) przynajmniej dla mnie:D
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
scorpio
stały klient
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 17:29, 13 Mar 2007 |
|
czy naprawdę nikt nie doznał rozczarowania po spotkaniu w realu z osobą, z którą się długo czatowało w sieci... takie sytuacje bywają stresujące, mamy przecież jakieś wyobrażenia, choćby podświadome, ale bywa, że nie wytrzymują one konfrontacji z rzeczywistością....... nie jest to regułą, ale zdarza się
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
klaudusia
Moderator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne:)
|
Wysłany:
Wto 20:35, 13 Mar 2007 |
|
scorpio ja nie, poniewaz osoby z ktorymi pisalam nie byly mi calkowicie obce:D
ale takie umawianie sie przez internet bywa niebezpieczne,dlatego nie zamiarzam tego robic:D
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
DoDi:D
adept arcymistrza
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: to się wzięło?
|
Wysłany:
Pią 20:42, 16 Mar 2007 |
|
wirtualne znajmosci moga miec dobre strony wkoncu mozemy spotkac przyjaciela lecz czasem nie jest to tak jak w filmach
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
klaudusia
Moderator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne:)
|
Wysłany:
Pią 20:47, 16 Mar 2007 |
|
no wiele sie o takich rzeczach slyszy,ale pojmowanie wirtualnej znajomosci tlyko i wylacznie w ten sposob nie jest dobre,poniewaz z gory zakladamy ze druga osoba nie jest tym za kogo sie podaje...a czesto mozemy byc mile zaskoczeni:D
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Seville
uczeń mistrza
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: vel. bellitudinis
|
Wysłany:
Sob 22:30, 19 Kwi 2008 |
|
Tak, tak. Można mówić że to jest złe i niepotrzebne. Zerknę na własne życie. Wiele znajomości zbudowałam w internecie. Mam przyjaciółkę. Znam ją lepiej od wielu realnych przyjaciół . To nie żadne objawy zwariowania. Wiem także, że nie zawsze zapoznania internetowe dobrze wychodziły na ogólnym życiowysie... Czasami dobra znajomość w Internecie zrywała się, a to równało się na przekreśleniu znajomości w realu... Wiadomo, że czaty i inne takie, to tylko miejsca gdzie się w większości psychopatów spotyka... Ale samotność w sieci... Ucieczką od rzeczywistości.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
..::LaLa::..
lewa ręka mafii
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ibiza :)
|
Wysłany:
Nie 0:58, 20 Kwi 2008 |
|
Ja poznałam jednego kolesia w necie... znamy sie juz od 2 lat, pare razy sie nawet spotkalismy ze soba... wiadomo, chyba wiekszosc nadziala sie na psychopatow, ale sa przeciesz tez te normalne osoby, dla ktorych warto czasem zaryzykowac...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Seville
uczeń mistrza
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: vel. bellitudinis
|
Wysłany:
Pon 15:34, 01 Wrz 2008 |
|
Tak jak pisałam wcześniej- ja znam takie przypadki. Na własnej skórze.
Trzy lata temu poznałam świetną dziewczynę, przy jakiejś okazji. Piszemy ze sobą czasami, kiedyś często. O swoich problemach, przeżyciach, kłopotach. Świetnie mnie rozumiała. Dopiero po jakimś czasie okazało się, że mieszkamy oddalone od siebie z jakieś 800 km i o 10 lat starsze.
Przyjaźń?
Tutaj Scorpio zaznacza, ze wirtualni przyjaciele mogą zawieść nasze wyobrażenie, osuzkać, i tak dalej. A w realnym świecie? Tak samo spotykmy osobę. Nie wiemy, czy to jakiś psychopata, czy coś. Ryzyko takie jest wszędzie. Internet to platforma, który prawie każdy żyje i to już jakiś nieodrębny punkt naszej osobowości.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ewerątko
Moderator
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: IIIB
|
Wysłany:
Pon 17:43, 01 Wrz 2008 |
|
Bez sensu, jestem zwolennikiem kontaktów "normalnych". Nie jestem przeciwnikiem rozmów przez sieć i w ogóle, aczkolwiek mam pewne niemiłe przeżycia związane z relacjami czysto internetowymi i nie sądze, żeby było to fajne. Tylko moje zdanie...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
patka
padawan
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1006
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne;)
|
Wysłany:
Wto 16:47, 02 Wrz 2008 |
|
I tu i tu może Cię ktoś kopnąć w pupę ;]
Lepiej jednak poznawać ludzi w rl.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|