Autor |
Wiadomość |
scorpio
stały klient
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 20:52, 09 Lut 2007 |
|
Czy wirtualne kontakty są w stanie zastąpić w pełni tradycyjne relacje międzyludzkie i pomóc pozbyć się uczucia alienacji? Dlaczego tak wiele osób obecnie ucieka w świat wirtualnych znajomości? Czy jest to rzeczywiście antidotum na samotność lub szarą rzeczywistość a może jedyny sposób by wypowiadać się szczerze?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Zalik xD
maniak postowy
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Mokotova
|
Wysłany:
Pią 21:00, 09 Lut 2007 |
|
scorpio napisał: |
Czy wirtualne kontakty są w stanie zastąpić w pełni tradycyjne relacje międzyludzkie i pomóc pozbyć się uczucia alienacji? |
Nie.
scorpio napisał: |
Dlaczego tak wiele osób obecnie ucieka w świat wirtualnych znajomości? |
Bo np. są nieśmiali...
scorpio napisał: |
Czy jest to rzeczywiście antidotum na samotność lub szarą rzeczywistość a może jedyny sposób by wypowiadać się szczerze? |
Dla osób nieśmiałych tak... chociaż nie wiem czy "antidotum"... ale jakieś wyjście na pewno... jakieś bo innym wyjściem jest mobilizacja i poznanie kogoś w rl.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wicher
Moderator-weteran
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 1703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wapienica city
|
Wysłany:
Pią 21:20, 09 Lut 2007 |
|
co zalik wypunktowal zgodze sie z toba, czasem to okno na swiat dla osob nie smialych
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nieletnia Wiewiórka
maniak postowy
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z lasu
|
Wysłany:
Pią 22:32, 09 Lut 2007 |
|
Zalik xD napisał: |
scorpio napisał: |
Dlaczego tak wiele osób obecnie ucieka w świat wirtualnych znajomości? |
Bo np. są nieśmiali... |
albo nie czują się akceptowani w "realnym świecie"
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
klaudusia
Moderator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne:)
|
Wysłany:
Pią 23:26, 09 Lut 2007 |
|
wielu ludzi moze wypowiadac sie zupelnie szczerze tlyko w sieci...to ich sposob na zamanifestowanie swoich pogladow...bo w rzeczywistosci niestety,moze brak im odwagi aby przyznac sie do nich...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Klaud
dobry znajomy
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mazańcowice.
|
Wysłany:
Sob 0:43, 10 Lut 2007 |
|
Nieletnia Wiewiórka napisał: |
albo nie czują się akceptowani w "realnym świecie" |
To jeszcze powiedz, od kogo wiesz o tym braku akceptacji
Internet to nie jest miejsce, które powinno być jakimś drugim, czy nawet trzecim domem, ale mimo to nim jest. Nie jest w stanie W PEŁNI zastąpić prawdziwych kontaktów międzyludzkich, ale może je zastąpić w bardzo dużej części. Mogę powiedzieć, że dzięki połączeniu świata realnego i internetowego mam wszystko. Kiedy chcę się przytulić i wypłakać, to idę do Mamy, a kiedy chcę pogadać i powygłupiać się - piszę do moich internetowych znajomych.
Wybaczcie, moi drodzy, ale mowa o tym, że internetowe znajomości nie mają sensu i nie są prawdziwe, wkurza mnie niemiłosiernie. Moja obecna sytuacja jest najlepszym dowodem na to, że tak nie jest. Nie jestem wyjątkiem, który potwierdza regułę. Takie coś nie istnieje, to czysty oksymoron.
Dlaczego uciekam... czy uciekam? Ciężka sprawa. Zamykam się trochę w tym swoim świecie, to prawda, ale uciekają tylko tchórze, a ja "walczę" jeszcze na wielu realnych frontach. W szkole, w harcerstwie, w domu... (...mmm... w domu nie walczę, za wyjątkiem bitew o to, iż mam posprzątać pokój )
Tak, jest to antidotum na samotność, choć potrafi przysporzyć problemów, bowiem są sytuacje i rozmowy, po których chce się wyć i płakać w poduszkę (to dlatego jest taka mokra?), ale tak jest także w realnym życiu.
Zaprzeczam natomiast temu, że jest to jedyny sposób, by wypowiadać się szczerze. Można to robić także w rzeczywistości. Jedyny sposób dla nieśmiałych...? Hmm, może.
Chętnie podejmę polemikę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Delta
uczeń mistrza
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze wsząd
|
Wysłany:
Sob 10:28, 10 Lut 2007 |
|
Dlaczego tak wiele osób obecnie ucieka w świat wirtualnych znajomości?
Są nieśmiali, nie czują się akceptowani... ale jeszcze przez wirtualną znajomość można się ukryć. Napisać o sobie coś, czego nigdy nie robiliśmy. Można się wtedy poczuć, że ktoś nas docenia. Ale niestety takiego typu kłamstwa nie są najlepszym wyjściem...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
DoDi:D
adept arcymistrza
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: to się wzięło?
|
Wysłany:
Sob 12:44, 10 Lut 2007 |
|
uwazam ze wirtualna znajomosc nigdy nie zastapi przyjazni czy kontaktow z naszymi przyjaciolmi
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
klaudusia
Moderator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne:)
|
Wysłany:
Sob 13:18, 10 Lut 2007 |
|
zgadzam sie,jednak na podstawie wirtualnej znajomosci moze powstac prawdziwa przyjazn:)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Czarna
lewa ręka mafii
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Nikąd.
|
Wysłany:
Sob 13:50, 10 Lut 2007 |
|
Gorzej, jeżeli taką 'wirtualną znajomość' uznamy za osobę godną miana przyjaciela, a w rzeczywistości okaże się całkiem inną pod względem charakteru szczególnie.
Cytat: |
Dlaczego tak wiele osób obecnie ucieka w świat wirtualnych znajomości? |
Dla osób nieśmiałych, które nie umią rozwiązać problemów (nie potrafią zadać tego pytania bliskiej osobie, tej z 'reala'), gdyż na forach albo w innych miejscach stają się anonimowi. Nikt ich po części nie wyśmieje. Chyba że mówimy o 'dzieciach neostrady.' O.o
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Delta
uczeń mistrza
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze wsząd
|
Wysłany:
Sob 22:21, 10 Lut 2007 |
|
To chyba nie dotyczy tych co maja neostrade zamiast mozgu:)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
DoDi:D
adept arcymistrza
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: to się wzięło?
|
Wysłany:
Nie 22:33, 11 Lut 2007 |
|
ja np nie rozumiem ludzi ktorzy kontaktami przez gg, czat, e-mail itp moga zastapic szczera rozmowe, przyjazn spotkanie i mile spedzone chwile z roznymi osobami
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Klaud
dobry znajomy
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mazańcowice.
|
Wysłany:
Nie 23:14, 11 Lut 2007 |
|
A na Gadu Gadu nie można szczerze porozmawiać? Nie zgadzam się z Tobą. Jeżeli już się kogoś pozna (nawet internetowo), to można z nim pogadać szczerze i o wszystkim. Przez sieć też można wyczuć kłamstwo, zwłaszcza, gdy zna się go na przykład cztery lata, a rozmawia codziennie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nieletnia Wiewiórka
maniak postowy
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z lasu
|
Wysłany:
Nie 23:48, 11 Lut 2007 |
|
wiedziałam że tu zaprotestujesz, ja raczej nie lubie gadac z ludźmi na gg, jest może pare wyjątków, a tak to... moja koleżanka kiedyś powiedziała że przez gg można poznac osobe która nieistnieje i ja się z nią zgadzam...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Klaud
dobry znajomy
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mazańcowice.
|
Wysłany:
Pon 0:01, 12 Lut 2007 |
|
Oczywiście, można. W internecie, tak jak w realnym życiu (och, jak ja nie lubię tego sformułowania...), może się zdarzyć różnie.
Właściwie nigdy nie rozumiałam osób, które w internecie podają się za kogoś innego, niż są naprawdę. Jakiś sposób na czasowe pozbycie się kompleksów? Na swoje szczęście nie miałam takiej sytuacji. Wiem, że mogłabym się zrazić.
Niestety, nawet w "realu" można spotkać dwulicowych ludzi. Nie życzę tego nikomu. Dobrze, że czas leczy rany.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|