Samym jak palec

Ale w sumie zobaczcie co się teraz porobiło. Gdzie nie spojrzysz tam jakaś para... Ja mam grupkę przyjaciół i to mi wystarcza choć nie ukrywam że jest ktoś z kim chciałbym być tylko że ona mieszka w Tychach i nie mamy wiele okazji do spotkań...

Ja, jak widzę pełno par na ulicach, to czasem robi mi sietrochę smutno, ale to chwilowo. Wiem, że jeśli poczekam, to spotkam tego jedynego. I dlatego czekam... ^.^

ale to jest inny rodzaj samotności....

No niby jest ale też jest uznawany za samotność... Czarna wiem co czujesz...

Czarna, ja mam tak samo Smile

czekam i czekam...ale jestem cierpliwa i wkońcu się doczekam Very Happy

Czarna nie wiedziałam, że ty też! Albo nie pamiętałam, że mi mówiłaś o... tym jedynym. Jak widzę pary na ulicy, w szkole, w CWE to mi smutno. Chyba dlatego, że ja zawsze sama albo z siostrą, albo koleżankami. Tylko tas sobie myśle, że związek jedynie na wiosnę, lato czy wakacje jest bez sensu tak samo tuż przed końcem roku szkolnego. A potem co? Nowy chłopak, dziewczyna? Ja wolę poczekać (chodźby to była cała wieczność) na stały związek, a nie chwilowe zauroczenie.

proponuje korzystać z życia ^^

Heh mnie to tam g***o obchodzi czy jestem w otoczeniu par czy singli.A co do tworzenia związku to tego tematu nie chce słyszeć z powodu jednego incydentu.. Sad

Pełna racja. Ale jak się ktoś zakocha to ma przes***e.

taaa... zakochiwanie sie jest głupie... to jest niewola, całkowicie bezsensowna...
ja jak widze parki to mnie sie nie robi smutno... mnie jest dobrze samej. jak komuś zależy to niech sie stara... może go docenie... może

jezeli ktos mowi ze jest mu dobrze ze jest sam to albo nie zaznal prawdziwej milosci albo boi sie powiedziec ze jest mu zle. nie wiem, bycie singlem jest dobre ale TYLKO I WYLACZNIE na krotka mete. pozniej jest ciezko

Ja jestem od roku sama i żyje chodź miałam parę 'romansów' xDDD no ale nie wiem że fajnie jest być samym chodź jak już kogoś znajdę i ta osoba jest 'chętna' to ja sie po prostu boje....ehh ^^'

Nazgul mowisz glupoty..zawsze lepiej jak sie kogos ma...wiele osob w zwiazku mowi, ze lepiej byc solo bo masz ta swobode...ja jednak uwazam, ze bedac samotnym czesto walsnie chcielibysmy nie miec juz tej swobody...zgadzam sie z wichrem..

ja również ! Sad

i ja !!

od jakiegoś (nawet dłuższego) czasu jestem singlem i zaczyna mi to doskwierać. Niby jeden es i mogłabym mieć chłopaka, ale ja chce być z kimś kogoś kocham, a nie dla samej zasady.
Powiem jeszcze, że jeszcze jakoś się 3mamy jak jesteśmy sami, ale ja jesteśmy sami i zakochani (skazane na niepowodzenia) to wtedy jest to niedozniesienia
ale trzeba się jakoś 3mać !! Wink