Smutny temat....

Nie ciekawie Crying or Very sad

bardzo nieciekawie Crying or Very sad

zawsze robie co moze a wszystko sie sypie po gora 3 tygodniach Crying or Very sad

Lipa jakich mało. Zaluje ze moje zwazki sie sypia ale coz nie 1 jest na tym swiecie i jestem dobrej mysli ze znajde ta wlasciwa . Kidys widzialem taka lale w busie ze szok . Podrywala mnie wzrokiem Very Happy

jeszcze ja znajde !

Ja byłam w takiej sytuacji Crying or Very sad

może to nie była jakaś moja dobra kumpela tylko taka zwykła koleżanka, ale i tak uczucie potworne ;/ heh ale najgorsze jest to, ze jak on se znalazł jakąś dziewczyne to wszystko spoko, a jak ja se znalazłam kogoś, to zaczął mówić, że jestem k... wszyscy chyba wiedzą o co chodzi

no to jest bardzo przykre...osobiscie nie doswiadczylam jeszzcze czegos takiego ale wiem ze to nie do zniesienia...

Najgorzej jest gdy przez to rozstanie rozdzielaja sie przyjaciele... laska chodzi z jednym zrywa dla drugiego i nie wierze ze wszystko bedzie ok! Przedewszystkim traci sie zaufanie do 2 osoby i zauwaza sie wszystkie jego wady wyrazniej niz kiedykolwiek!

Czasami zdarza sie tak... ze nie przez cos ale tak po prostu ale ta druga osoba nas meczy... Zerwanie nie jest az tak trudne jak normalne spojrzenie jej w oczy! Najlatwiejsze sa rozstania przez klutnie przynajmniej mi to przychodzi najlatwiej bo wiem ze oboje zawinilismy!

no czasem jest tez tak ze najpierw jest kolorowo a potem nie wiadomo dlaczego dwie osoby zaczynaja sie od siebie oddalac potem coraz mniej czasu spedzaja razem az w koncu jedna z nich mowi"to juz chyba nie ma sensu" albo cos w tym stylu. I wtedy jezeli juz naprawde malo ich laczylo chyba nie jest az tak trudno...A kłótnia? wydaje mi sie ze wtedy latwo mozna powiedziec sobie ze to koniec ale potem czesto sie tego zaluje i widac ze byly jakies rozwiazania tej sytuacji albo powod klotni nie byl wcale na tyle powazny zeby zrywac...tylko jak juz te rozwiazania przychodza do glowy to czesto jest juz za pozno...

zgadzam sie z Juwi,twoja wypowiedz przypomina mi cos.. niestety rozstanie zawsze boli ale jesli przestanie sie ze soba byc za"porozumieniem stron"szybciej da sie zapomniec o drugiej osobie...

niestety musiałam skończyć z kimś znajomość )(nie chcę powiedzieć zerwać)
jednak ten ktoś okazał się na wilekim poziomie, zapytał czy mozemy kontynuować znajomośc i że nic się nie stało
może napisał to tylko... no wiecie
ale nie było to najgorsze rozstanie w moim życiu
tak się pocieszam

czasami rozstania sa konieczne,kiedy jedna z osob przestaje byc szczesliwa w zwiazku, ale nie potrafi o tym powiedziec drugiej osobie..

ja też miałem pecha do dziewczyn podobnie jak JACKOBSS. 3 tygodnie i koniec... i to nie żeby jakaś kłótnia albo coś, tak po prostu koniec i to najbardziej bolało. Sad

ale przyniosło też dużo dobrych rzeczy których mnie nauczyły rozstania...

Ja zerwałem z dziewczyną po roku ponieważ sie przeprowadziła,ale ciągle jesteśmy przyjaciółmi Very Happy

z tą dziewczyną co sie rozstałęm też jesteśmy dobrymi a nawet bardzo dobrymi przujaciółmi ;]

heh i to jest fajne,że mimo rozstania ludzie potrafią zostać przyjaciółmi. Szkoda,że nie każdy tak potrafi...