Sposób na smutek,depreche.....

paTka żaden problem Martusia mi powie:PPPP :*

ja bardzo lubie też spacery... i czas na przemyślenia...

A Ty cio Skiciak pełnisz rolę moda ?? :PPP Heh Wink

Dobra nmspr:) A mój sposób na smutek to słuchanie takiej jednej fajnej nutki czyli "Dream Trance 2007" Wink

PZDR w ściąganiu nutka a właściwie kilka wkomponowanych w jedną trwa 80 minut;) :*

ewer cięcie się pomaga tylko na kilka minut, a później jest tylko gorzej...;( w moim wypadku tak jest... <--- to nie oznacza,że rżnę sobie ręce

kodżak ona Ci nie powie ;] a zresztą nie musisz mnie odwiedzać xD mam swoich kochanych przyjaciół, którzy w każdej chwili mogą mi przynieść cukierki i się potulić ze mną xP pzdr

skiciak wyluzuj kochana:* nie jesteś jeszcze modem:* a zresztą ja nie odchodziłam do tematu bo zawsze coś napisałam co było z nim związane:*:*

Arturr_g napisał:

Ja to jeszcze lubie sobie na rowerek pojechać w jakieś odludne miejsce...

Jakoś cię Artur na rowerze nie widzę. Najlepszy sposób na smutek to zacząć się nagle śmiać. Dziwnie to wygląda, ale zawsze pomaga.

ostrzezenie dla kodzaka i patki! Forum to nie gadu gadu!

A jak jestem w dołku to sie lubie jeszcze bardziej pogrążać przez użalanie sie nad sobą Very Happy

.W końcu dochodzi do mnie że to bezsensu i "normalnieje"

Śmiech jest lepszy. Można psłuchać jakiejś fajnej nuty i nagle zacząć tańczyć, to też pomaga.

wczoraj mialam porzadna zmule, wylaczylam wszystko,sluchalam tlyko kalibra i nikopmu nie polecam, prawie zrobilam cos glupiego;/

Słuchanie rocka.. i wypłakanie sie. Przynajmniej mi to pomaga ;]

dłuugie rozmowy z kimś zaufanym(przyjaciółką Smile

)

Moje siostry rox! Klaudia i Patka dzięki :* Very Happy

ewer nmzc,zawsze mozesz na nas liczyc:)
no fakt, mi wczoraj bardzo pomogla rozmowa z PaTka,przynajmniej tak mi sie wydaje...dzieki, ze jestes;*

Siedzenie na plaży i gapienie się na plażę Very Happy

Pomaga i to jak ^^

[link widoczny dla zalogowanych] efekt gwarantowany - 20 min tej muzyki i git Very Happy