W dalekiej przyszłości...

no oczywiscie wszyscy by chcieli bogactwo:) ale uwazam ze tak teraz wszyscy myslimy nad swoja przyszloscia a jutro mozemy wyjsc na ulice moze nas przejechac samochod mozemy byc przez 2 lata sparalizowani albo w spiaczce a potem umrzec.ja jednak mysle pozytywnie i uwazam ze wszystko bedzie dobrze....zalozymy rodzine bedziemy bogaci bedziemy jezdzili najnowszym modelem Mercedesa bedziemy mieli 4 karty kredytowe a na wszystkich kontach pelno kasy:) trzeba myslec pozytywnie:)

a ja bym tak nie chciała... chyba by mi się w mózgu musiało poprzestawiać, a jak bym miała za dużo kasy to raczej bym jej nie wydała na nowego mercedesa... a jak ktos ma dużo kasy (nie wszyscy oczywiście) to potem chc\e mieć jeszcze więcej... a ja wole żyć sobie normalnie tak jak teraz i nawet bym wolała (że tak to ujmę Very Happy

) mieć lekki nie dosyt niż wielki przesyt... chociaż fajnie by było mieć taki "wyczesany" portfel Very Happy

Może nie chodzi o to, czy bieda, czy bogactwo, tylko zeby nie bylo bezrobotnych, bezdobnych, glodujacych.

taaaaa, gdyby było mniej bezrobotnych, to by już lepiej było....
a co do tego bogactwa, to myślę,(zgodzę się tu z tenar) że ludzie by się tak "rozpanoszyli" i chceliby posiadać wszystkiego, jeszcze więcej i więcej, aż w końcu nic by ich nie zadowalało...

ale i tak duzo rzeczy tanieje np buty kosztowaly 300 kosztuja 100 zl czemu nie kosztowaly tyle odrazu??

To zalezy od marki butow. Puma czy adidac leca po 300- 400. Takie buty jak dla mnie sa dobre, do obejrzenia na wystawie Very Happy

a co do butów, to nie wiem, czego będziemy się spodziewać w pszyszłości... Very Happy

jakieś nie wiem....latające...albo na odwrót : buty z początku lat pięćdziesiątych...a ...jeszcze jestem ciekawa jaka moda będzie panować za 200 lat Very Happy

ja sobie nie wyobrażam Very Happy

no z tego co ostatnio obserwuje moda wraca. Kto wie moze dla naszych dzieci albo wnukow najmodniejsze beda sredniowieczne stroje i wtedy to my bedziemy sie z nich smiac a moze bedzie zupelnie na odwrot...zobaczymy

ja mysle ze ubrania beda coraz wiecej odslaniac a nie coraz mniej:)

tak, a potem ludzie już wógole nie będą potrzebowali ubrań Razz

hehe, ja myślę, że ubrania nie będą raczej podobne do NORMALNYCH ubrań Very Happy

jakieś kosmiczne ,,,,hehe Very Happy

albo buty na sprężynach, urania zmieniające kolor na guziaczek... (z tym to już chyba przesadziłam Very Happy

)

to niebylby glupi pomysl z tym guziczkiem. Dziewczyny zaoszczedzily by troche czasu na doborze ubran bo czesto po prostu tylko kolor nie pasuje...to co nemo bierzemy sie za opracowanie czegos takiego

nie wymyślą czegoś takiego, nie odbiorą tej frajdy kobietom... a co do tego jakie będą ubrania i czy wogóle będziemy je nosić to kto wie czy w przyszłości nie będziemy się ubierać w... biżuterie... fantazja ponosi mnie coraz dalej i widzę kobiety idące ubrane w owoce, warzywa, rośliny, kartki papieru, drewno i inne Very Happy

... wyobrażacie sobie takie stroje; ciepłe na zimę, "zimne" na lato?

a może będziemy się cofać do czasów prehistorii, ubierać się w futra, nosić na szyi kości i pazury zwierząt Very Happy

albo ubrania ze skórek od bananów Very Happy

i nie wiem, czy te ubrania wogóle będa wygodne:D Razz

z tymi skorkami przesada ale coraz dziwniejsze rzeczy zaczynaja byc modne

Ja ostatnio ogladalam film "Klasa 1999" czy jakos tak. Zostal nakrecony w 1990 roku. Ludzie wyobrazali sobie, ze swiat stanie sie brudny, zly i niebezpieczny w przedciaga tych kilku lat. Ja mysle, ze cos w tym filmie jest i przyszlosc moze go w "fabule" przypominac.