Wasza druga połówka

Stopstreson.
A jeśli dziewczyna się narzuca to trzeba jej dać jasno do zrozumienia żeby się "odczepiła", albo ją dyskretnie wykiwać (Carsomyr wie o co chodzi)

Można jej pozwolić na wiele i śmiać się z niej z znajomymi Laughing

pozdro Klaudia i Patka Very Happy

Druga połówka... mam i nie oddam ;]

Kiedyś się znajdzie.

moja połowa jest śmierć!

Razem tworzycie niezłą parkę.

[W ogóle, wracając do tematu- nigdy nie lubiłam sformułowania druga połówka. Każdy człowiek jest inny, a zakochując się w kimś, często wybieramy ludzi zupełnie odmiennych od nas. Na świecie nie ma ludziidealnych dla siebie, a symetrycznośc dwóch połówek nasuwa taki trop...]

ja ją kocham a Ona nie chce mnie wziąść!!!

Druga polowka? Moim zdaniem takiego okreslenia moze uzyc osoba, ktora spedzila z kims innym cale zycie i nie zaluje tego.

Szukanie " drugiej polowki" na sile, albo myslenie w stylu"pojde na miasto wyrwac goscia" jest plytkie i zalosne.
Wszyscy mowia"czekaj, milosc sama przyjdzie".. Moim zdaniem to srednio trafione stwierdzenie..Jak dla mnie trzeba pokazac tej drugiej osobie, ze jestesmy wartosciowym czlowiekiem i zwyczajnie pozwolic sie lepiej poznac.Trzeba wyjsc ze swojej skorupy i otworzyc sie jeszcze ten raz. Oczywiscie jest prawdopodobienstwo, ze bedziemy cierpiec..Jednak sa rzeczy, dla ktorych warto zaryzykowac.Jesli wiec poznamy kogos, dla kogo stracimy glowe byc moze oplaci nam sie owo ryzoko. Szukanie na sile przynosi-wbrew pozorom- odwrotne skutki.

KOSTUCHA..z calym szacunkiem, ale po co Ty piszesz na forum? Chcesz pokazac, jaka jestes zbuntowana i jak bardzo chcesz smierci? Zapytam inaczej- jesli podejde do Ciebie , dam Ci noz i powiem, ze teraz Ci sie uda, przebijesz sie nim? Sorry, ale jakos nie jestem w stanie uwierzyc, ze tak bardzo chcesz smierci, bo osoby , ktorym faktycznie zycie sie zawalilo i chca sie zabic nie gadaja na ten temat wszedzie gdzie sie da..Przemysl to troche, bo przede mna wiele osob napisalo cos na ten temat. Pozdrawiam.