Wiara

W prawdzie jest temat o religii w szkole, ale nie znalazłem żadnego mówiącego o samej wierze... czym dla was jest wiara..? Przepustką do raju, czy czymś więcej...? Wierzycie z przymusu, czy zgłębiacie wiedzę na temat cudów dobrowolnie, chcąc poznać lepiej tą "filozofię" życia...?
Dla mnie wiara jest czymś obok. Jestem niewierzący. Ale poznać "filozofię" różnych wyznań- nie miałbym nic przeciwko temu. Bo wiara, wg. mnie, nie opiera się na samym wyznawaniu Boga, ale i na podporządkowaniu się pewnej ideologii, która może być, mimo wszystko, ciekawa i opierać się raczej na neutralnym gruncie, nie wymagającym wyznawania tej jednej, konkretnej religii.

Więc po raz drugi zadam pytanie- czym dla was jest wiara...?

_________________
I na koniec prośba moja o niespamowanie.... Strasznie nie lubię pisać pierwszego posta >.> Bo ciężej jest wtedy znaleźć odpowiednie myśli.

Trudno zdefiniować wiara jest czymś oczywistym. Nie polega na tym że wierzę bo chcę być zbwiony. Jest to miłość do Boga, chyba kto wierzy ten kocha jak nie kocha to nie wierzy. Smile

Wiara?
Wiara to coś, co jest w nas, i trzeba to odkryć, rozwijać, pielęgnować. Wiara to nadzieja w dobre jutro. To mobilizacja do pobudki wczesnym rankiem. To pchnięcie w rzeczywistość. Można nie wierzyć, i każdy dzień przeżywać tak samo. Można wierzyć i poczuć, że się żyje... Pasuje tu cytat Einstein'a.. "Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko". Wiara pozwala uwierzyć w cuda. Wiara pozwala zmieniać się i kształtować na lepszych ludzi...

Wiara to cos dla czlowieka tak na prawde bardzo intymnego, to cos, czego slowami nie da sie wyrazic..Dlatego nawet nie podejmuje proby..Kazdy wierzy w cos, kogos, samego siebie,Boga..wierzy w to, ze wszystko sie ulozy, ze bedzie lepiej..
Jednak wiara w Boga to cos, za co ludzie sa przesladowani, krzywdzeni, odrzuceni, a przeciez miala ona byc czyms najcenniejszym, co pozwoli nam przetrwac ciezkie chwile..