Zawód

Zdecydowanie resocjalizacja. Najlepiej w Londynie. Pozniej praca w organizacji jakiejs. Najbardziej interesowalaby mnie pomoc anorektyczkom i bulimiczkom, cpunom i ludziom, w ktorych rodzinach jest patologia.

a ja chce być twórcą trójkątnej wykałaczki Laughing

Mam kilka pomyslow na zycie (a o wszystkich mysle, ze nie sa dla mnie i pewnie nie dostane sie na takie studia): architektura, psychologia, fotografia. Kiedys bralam nawet pod uwage zawod informatyka, ale odwiodla mnie od tego moja kumpela, ktorej tata jest informatykiem i prawie non stop siedzi przy kompie. Ja bym tak chyba nie mogla.

Wszyscy się z tego śmieją ale ja chce być strażakiem Very Happy

Chociaż i tak nie wiem czego się w życiu dorobie Very Happy

zawód... hmmm... może to dziwne, ale nie mam pojęcia.. kiedyś chciałam być weterynarzem, malarką... teraz jakoś mi to ciężko przychodzi, żeby se zawód wymyślić...

Ale zauważyłem że dziewczyny czsto chcą chcą zostać weterynarzem, chłopcy natomiast w młodości zawsze chcę być strażakami Very Happy

(tak jak ja tylko że już nie jestem młody) Smile

lecz niestety jak przyjdzie co do czego np pokrojenia zwierzaka lub praktyk na zwlokach zwierzat to polowa odpada i je to obrzydza

Właśnie. Tak samo jest ze strażakiem. Myśli się że tylko od czasu do czasu sobie opojade i popsikam wężem i na tym koniec. Wiele nie zdaje sobie sprawy że to ratowanie czyjegoś życia a także zagrożenie dla swojego. Ja przemyślałem swoją decyzję i nie podchodzę do tego od tak...

No dokladnie - tak samo na medycynie.. ja przychodzi co do czego - zastrzyki i krojenie ( prawie wszystkoego ) to ludzie wybiegaja z wykladow z rekoma na ustach....

kiedyś byłem z zawodu ewerem teraz jego era dobiega końca... Sad

Ja tak do konca nie wiem, architektura moze projektoeanie wnetrz.....
poki co chce dostac sie do liceum..... Wink

O Ririk widze że interesująca prace. Ja mam nadzieję że po liceum zacznę studiować we Wloszech i tam coś znajdę.

Pianistką- wygram jakiś konkurs, zostanę sławna, zorganizuję koncerty i będę bogata ;d

Asgard napisał:

Ale zauważyłem że dziewczyny czsto chcą chcą zostać weterynarzem, chłopcy natomiast w młodości zawsze chcę być strażakami Very Happy

(tak jak ja tylko że już nie jestem młody) Smile

Strażacy w Edinburgu w amerykańskim stanie Teksas, którzy przez pół godziny gasili pożar, w jakim spłonęło 907 kg marihuany, nawdychali się tak dużo dymu z narkotycznego ziela, że nie przeszliby pomyślnie badań na obecność narkotyku - podał ich dowódca.
W gaszeniu ognia w magazynie, który w środę stanął w płomieniach, brało udział ponad 35 strażaków. Zużyto 3.785 litrów wody i chemicznego środka gaśniczego - powiedział agencji AP dowódca ekipy Shawn Snider.

Amerykańskie władze imigracyjne i celne prowadzą dochodzenie w sprawie pochodzenia marihuany, a lokalne władze badają, czy przyczyną pożaru było podpalenie.

Snider powiedział w czwartek, że strażacy mieli tak długo kontakt z dymem z marihuany, że - mimo stosowania zabezpieczeń przed wdychaniem toksycznych oparów i dymu - testy wykryłyby u nich obecność narkotyku.

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

już wiem czemu chłopaki chcą zostac strażakami ;]

Jeśli chodzi o moją osobę to najchętniej bym został informatykiem, ale wiem że to jest nie realne Sad

Mój plan od roku to zostać kelnerem i mieć dobrą pracę i może nawet wyjechać za granice Smile