Autor |
Wiadomość |
klaudusia
Moderator

Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne:)
|
Wysłany:
Pią 21:56, 22 Gru 2006 |
 |
tak czesto..chociaz nie zawsze...czasem jest tak,ze chlopak niemoze wytrzumac kiedy jego dziewczyna chocby rozmawia z jakims kolega...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
DoDi:D
adept arcymistrza

Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: to się wzięło?
|
Wysłany:
Sob 16:47, 23 Gru 2006 |
 |
ja mysle ze to tez zalazy od tego co sie ma w glowie bo jak jest inteligentny to zrozumie ze i on jak i ona maja prawo rozmawiac i kolegowac sie plcia przeciwna
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
klaudusia
Moderator

Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne:)
|
Wysłany:
Sob 19:37, 23 Gru 2006 |
 |
no tak...najczesciej chlopak jest zazdrosny jesli jego dziewczyna jest...no zebyu nie powiedziec latwa to moze "lekkich obyczajow"...wtedy nawet rozmowa moze prowadzic do...roznych sytuacji...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Eris
stały klient

Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 23:14, 30 Gru 2006 |
 |
Ja mialam takiego kolesia ktory najpierw burzyl sie ze go ciagam po sklepach i ze musi mi mowic w czym dobrze wygladam(zawsze chlopak ma inne oko i wiadomo ze mu sie bedzie co innego podobac) a potem jak go nie meczylam i szlam z kumplem albo kumplami i wzajemnie se doradzalismy:P to zrobil mi awanture ze sie puszczam i wogole... Od tego czasu ani razu nie poszlam z moim chlopakiem na zakupy!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
klaudusia
Moderator

Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne:)
|
Wysłany:
Śro 21:36, 03 Sty 2007 |
 |
hehe Eris skad ja to znam...no ale trzeba przyznac ze to maxymalnie denerwuje
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
patka
padawan

Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1006
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne;)
|
Wysłany:
Sob 12:47, 14 Lip 2007 |
 |
a co jeżeli ktoś z zazdrości potrafi zniszczyć komuś życie? Myślicie, ze to możliwe ? Czy często takie sytuacje mają miejsce??
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gotan
stały klient

Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Hez-hezron
|
Wysłany:
Sob 14:54, 14 Lip 2007 |
 |
tak jest to możliwe... zazdrość przeradza sie w nienawiść a to prowadzi to najgorszego
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
patka
padawan

Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1006
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słoneczne;)
|
Wysłany:
Nie 4:03, 15 Lip 2007 |
 |
Kiedy bierze nas we władania zielonooki potwór ( jak nazwał zazdrość Szekspir), często dajemy upust swoim emocją obgadując tych,na których miejscu chcielibyśmy się znaleźć. Jednak często nie jesteśmy świadomi , że ta zazdrość może być dla nas motywacją.
Negatywne uczucia warto zamienić na naszą korzyść... a wtedy sukces mamy jak w banku:)
[fragment tekstu z mojego "cudownego" bloga]
Zastanawiam się czym się kieruje(oprócz zazdrości, bo chyba ona[zazdrość] nie zawładnie całym człowiekiem) osoba , która za wszelką cenę chce komuś zniszczyć życie. Na pewno zazdrością, ale nie uwierzę, że tylko tym..;]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
ewerątko
Moderator

Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: IIIB
|
Wysłany:
Nie 9:16, 15 Lip 2007 |
 |
Zazdrość jest dowodem miłości ale nie może być przesadna... Jakim się szpecem od miłości zrobiłem
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
skiciak
padawan

Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: do kąd?
|
Wysłany:
Nie 17:48, 15 Lip 2007 |
 |
hahaha ewer rządzisz
malutka zazdrość jest bardzo dobra, ale wiele osób nie zna umiaru oOo
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gotan
stały klient

Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Hez-hezron
|
Wysłany:
Nie 21:54, 15 Lip 2007 |
 |
kurde powiem wam coś... mam przyjaciółke i traktuje ją jak siostre a ona mnie jak brata ale jak ona jest z kimś to oczywiście zaraz zazdrośni o mnie że ja do niej niby kręce chociaż sam mam dziewczyne... :/
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|