Zwierzęta w domu. Co na to rodzice?

Hej

Założyłam taki temat na forum, aby dowiedzieć się, czy macie jakieś zwierzątka w domu..? Czy rodzice od razu pozwolii Wam je kupic? Jak się nazywają itp. itd.? Napiszcie coś o nich.
Ja mam żółwia wodno-lądowego. Zazwyczaj siedzi sobie w akwarium, ale czasem puszczam go na podłogę i sobie chodzi. Nazywa się Olek (nie miałam co wymyśleć więc tak go nazwałam). Ma już 4 lata (od zakupu).

To jego fotka Wink

Jak macie fotki swoich zwierzątek to wstawcie je Wink

Ja też miałam żułwia ale po 14 latach zdechł miałam go od urodzenia Sad

A teraz mam szczura a w zoologicznym prowadziłam wojne z mamą bo ona chciała chomika Confused

ale teraz już jest spox Smile

a co mają na to rodzice...co im do tego czy mam zwierzaka czy nie...

moj pies, jak to nazwal weterynarz, to plaster. po stracie setera kupilismy labradora. ma 4 miesiece, czy jakos tak... glupi jest, nie lubie go Laughing

zwie sie Pogo... i tak sie tez zachowuje Wink

Hehe...ja chciałam kota kiedyś, ale nie mogłam go kupić bo mama ma uczulenie...więc tylko żółwia mogłam Wink

Ja mam kota. Kleopatrus. Ale, nie tak od razu się przekonali. Jezu, jaka była wojna w domu. Żarłam się o to chyba codziennie przez bity rok. No, ale się udało i mam taki pręgowany okaz dachowca.

Ja mam szczura, Muniek się nazywa ^^ trochę spasiony, ale i tak fajny. fotki nie mam. Rodzice zgodzili się na niego prawie od razu, bo już siostra miała potajemnie kupionego swojego. Obecnie Muniek ma ponad pół roku ;]

Juz przmkne oko na to, ze sa tematy o zwierzetach...

Tez mam szczura Smile

Vinii

Fotki moze zrobie. Do tego mam dwa koty i zolwia w domu.

ja tam mam kota i psa (no i brata taką wredna małpe!) psa miec musimy bo mam zakład pod mieszkaniem i "ktoś" musi go pilnowac a jak Berylek (mój pies) wyszczerzy zęby to wszyscy wieja. A kotek jest w domu bo... no cóż drugiego psa miec nie moge bo bys ie pozagryzaly a po drugie ja tam z moimi kotami(to juz mój 3) dogaduje sie lepiej jak z ludzmi niekiedy:D

A u mnie z tym zwierzątkiem to było śmiesznie. Pomijając to, że miałam kiedyś chomika, raczej nie paliło mi się, żeby mieć jakiegokolwiek zwierzaka. Za to moja siostra (7 lat) ciągle marudziła, że chciałaby mieć jakiegoś futrzaka. Pewnego dnia pojechała z mamą do babci na wieś, wracają, ja patrze, a Malwina niesie KOTA. Normalnie szczena mi opadła. Shocked

teraz Nalka ma już ponad rok i jest kochanym kotkiem, (właśnie śpi koło mnie na krześle...) Rolling Eyes

ja mam 1 psa kupionego 1 kota ktory sie przyblakal i zaszedl w ciaze i uroridzl dwa kotki z czego jednego oddalismy znajomym a jeden zostal no i strasznie chcialam miec zlowia zlowia nie dostalam ale psa owszem no i sa 2 psy trybek i flipper i dwa koty kulka i lepilapka

Hehehe

baaaaaaaaardzo oryginalne imionka dla pupili Wink

A ja miałam kiedyś kotke - Lize. Niestety po ok. 8 latach(albo więcej,już nie pamiętam) zachorowała na padaczeke Sad

Wyglądało to mniej więcej tak samo jak u ludzi. Przez kilka dni się męczyła,miała gorączke. Lekarz dał jej jakieś leki i gdy wróciła do domu zdechła. ;( Teraz w sumie nie wiemy czy lekarze tak naprawdę nie pomogli jej "umrzeć" ;/

Co do rodziców to kochają zwierzęta i teraz zamierzamy mieć psa i kota ;D A moja mam to w ogóle taka kociara... Smile

a ja mam kochanego boxerka maksia Smile

ma juz 11 latek ale jakos sie trzyma Very Happy

wole oryginalne niz pospolite bo jak idziesz na spacer z psem i wolasz np azor a przylatuje ci 5 innych tlyko nie twoj:)