Śmieszne sytuacje w szkole ;)

no to ładnie... na niemieckim we wtorek j. pytała na 4 kolege, i padło pytanie "wie heisst deine Freundin?" kolo nie zczaił i odpowiada "meine Freundin heisst Marcin" <hahaha> z tego był ładny polew, ale jeszcze nie koniec... w niemal tej samej chwili Marcin wchodzi do klasy...

Dziś, na fizyce, pani K. pytała całą klasę :] no więc ja, znudzony, zacząłem bawić się nożyczkami, na co ona:
"Weź mi schowaj te nożyczki, bo ci je zaraz wsadzę, gdzie nie trzeba"

Klasa w śmiech ^^

ej Mefistofeliks ona ten sam tekst do gostka z mojej klasy w środę puściła tyle,że zamiast nożyczek on bawił się cyrklem xD:D ^^

a mnie Lucek wczoraj próbował odsprzedać miejsce w kolejce... skończyło się na tym że pozyczył ma 20 groszy bo mi do żelki brakło...

a dzisiaj na historii Natalia na całą klase: "Ona się na mnie spuszcza" xD bez komentarza xD

dzis było pełno śmiesznych sytuacji może przytoczę jedną:

na fizyce pani dyktuje zadanie. Treść:
Oblicz jakie ciśnienie może wywierać... KLOCEK ...

ja prychłam po kilku sekundach inni zrozumieli i taki był polew jak żadko.
Oczywiście jeszcez później była rozmowa o klockach, pani mówi:
KLOCEK ma kształt sześcianu... a ja odruchowo: MYŚLAŁAM ŻE WALCA xDD

heh cały czas jakieś nowe hasła puszczali , żałosne, ale śmieszmne:)

wczoraj na matmie(w 29) jeden koleś stwierdził, że dłużej w tej szkole nie wytrzyma i skacze przez okno. wywiesił nogi i doszedł do wniosku, że jednak nie skacze, a zamiast tego wyrzuci plecak kolegi za okno.Wyrzucił, a za nim(tym plecakiem) poszła reszta : inne plecaki, piórnik Nieletniej, jakieś zeszyty itd. było fajnie... 2f później nam opowiadała, jak liczyli spadające plecaki... lol

no fajnie, tylko ja przez całą lekcje musiałam ich potem pilnowac przez okno... albo jak sprzątaczka idzie... a wszyscy panika...

Lol co za pomysły Very Happy

U nas gościu często śpiewa piosenkę: "Jak dobrze wstać skoro świt..." (Pozdro fur u)

no, a póżniej na przerwie kolesie poszli po te plecaki i jeden wziął piórnik Nieletniej i wrzucił z powrotem przez okno do matematycznej...

hiehiehie wszyscy sie darli i śmiali ze plecaki lecą a pani po 5 minutach sie spytala co sie stało<lol>

hehe, jeszcze w trzeciej klasie zapisywałam w zeszyciku naszkryflanymi znaczkami pierwszoklasisty cytaty kolegów i koleżanek xD i tak mi zostało do teraz ^^.
a tak przy podstawówce, to mój kumpel jeszcze z tamtej sześcioletniej klasy, wybiegając wśród okrzyków 'kici kici' chwali się ' wymyśliłem kostkę rubika dla niewidomych ! '
cóż, jeszcze przerwę temu rozpowiadał o golonkach Wink

Michał robiący za kare przysiady pod ścianą Wink

Niestety kolegom z mojej klasy nie udało się tego nagrać na swoich telefonach. Ale cóż wystarczy mi sam obraz w pamięci. Mogliście dostać to tutaj, ale się spóźniliśmy.

Za pozbawienie was prawdopodobnie jednego z ciekawszych flimików internetu przepraszamy.

Męska część (składająca się z chłopców - dzieciaków) IIIb Wink

wracając do tego o czym pisałam wcześniej, co do kolegi z podstawówki paradował dziś po szkole z grającym żelazkiem xD