Śmieszne sytuacje w szkole ;)

Wysłany: Sob 16:35, 31 Mar 2007

Kiedyś u mnie na lekcji było cicho bo pisaliśmy spr i nagle... PURT

Kumpel się tak chamsko zbączył i cała klasa miała polew do końca lekcji.

boskie są szkolne plotki... dzisiaj sie dowiedziałam że miałam chłopaka który jest teraz w poprawczaku... <hahaha>

Za śmieszną sytuację można uznać zniknięcie parapetu na górnym korytarzu Very Happy

Ostatnio do Pani z gegry "kiedy mogę poprawiać??"ona na to "w piątek"a ja że nie chciało mi się uczyć "a nie mógłbym w sobote?"póżniej się zorientowałem że w sobote nie ma lekcji

za to my z wszystkimi się ostatnio witamy piosenką o bardzo skomplikowanym tekście: ,,witamy cie alleluja, witamy cie alleluja, witamy cie alleluja witamy cie". potem dorzucamy jeszcze pare ,,alleluja" i idziemy sie ponabijać z kolejnych osób ;]

Heh... Kochana historia Very Happy

Kiedyś zobaczyłam na fotce (albo gdzieś indziej) konika Cool

No i oczywiście IHAAA!!! Tak na całą klase xD Przerwałam panu w pół słowa Razz

Ale oczywiście nic się nie stało x) Ale potem miałam polewke z kumpelkami Wink

Było cool

No i zrobiłam podobną akcje na plastyce, tyle, że pan popatrzył się na mnie jak na idjotkę i też się zaczął śmiać Twisted Evil

hehe ja religii pan M. stwierdzil, ze powinnam zostac poslanka...nie dopuscilabym nikogo na mownicy do glosy^^ <hahaha> no zawsze wesolo jest na historii,ale to zawsze..nie no ogolnie na lekcjach w gimnazjum 11 dzieja sie rozne dziwne rzeczy haha:D

Ja ostatnio miałem fajnie!Mówię do kumpla że pewna nauczycielka jest rąbnięta na mózg i tak mówię i mówię!Na to słyszę "ciekawe".Odwracam się i akurat za moimi plecami stoi obgadywana przeze mnie nauczycielka (na próżno próbowałem się wykręcić Very Happy

)

haha a w pt lucuś i borys chodzili po szkole i śpiewai:
"witamy was alleluja!
witamy was alleluja!
witamy was alleluja!
("bo jestes szuja" albo 2 wersja "ty nie masz ...")
alleluja alleluja alleluja alleluja

i to do kościelnych nut śpiewali i jeszcze przy tym stali jak... ehh
a potem borys udawał (?) jądrmena (nie pytajcie co to trzeba zobaczyć)
nie no oni są komiczny do największych świrów świata mozna ich posłaćxD
poporstu jak oni coś zaczną to do kibla nie da rady wykręcić xD

Niom i przy tym kupują mi zmutowane arbuzy w sklepiku (jedyny problem że czasem nie da się na serio pogadać)XD

No a na przerwie mój porąbany kumpel witał się jak zwykle z panem z religii zwrotem "Witam ziomku" a pan go zatrzymał tym razem przed wejściem od jadalni i mówi- "Jeszcze raz tak do mnie powiesz, to dostaniesz normalnie po ryju"xD.

Lol my się z tym panem witamy Hi Boss!! Very Happy

no to oczywiście ta sama "para" Lucuś i Borys ostatnio wołali za Panem "zyczymy wysołych świąt!!alleluja!!zielonych światków!!" hmm to było chyba tydzień temu, przed chemią, ale śmieszyło do bólu Razz

To ostatnio ja i Borys do pana :Czy nosi pan czerwone majtki(ostatnio na lekcji była gadka że nie należy nosić czerwonych majtek) na to pan "ta oczywiście "my na to "a my to zgłosimy do papieża,na to pan :już mi stąd i nam kazał isć pod salexD

Alucard de'Moon napisał:

Niom i przy tym kupują mi zmutowane arbuzy w sklepiku (jedyny problem że czasem nie da się na serio pogadać)XD

cholerny pasożyt społeczny. a tak w ogóle to musze sie przejść do kościoła żeby mieć nowy zasób piosnek. xD