Straszne ale prawdziwe...

Prima, dlaczego poruszasz temat dorosłości? Ograniczasz się zapewne do tego znanego podziału wiekowego, a dorosłym człekiem jest się wtedy, gdy potrafi się myśleć oraz podejmować decyzje mądre, owocne, bez pomocy osób trzecich, których ambicje i chęci kierują naszymi poczynaniami pod maską troski o nas, nie dorosłych.

Prima tak po za tym... Eh Ciebie nikt nie męczył i dręczył więc skąd wiesz że jak by tak było to byś sie nie zabił??

Eris starałem sobie uświadomić co bym zrobił w takiej sytuacji. I doszedłem do wniosku, że niestety Ania miała słabszy charakter. Było kilka możliwości, które rozważyłbym na jej miejscu zanim bym się zabił. Mianowicie:

- wsadzić gości za kratki(przecież byli świadkowie w postaci innych osób w klasie) i wyłączyć jawność toku postępowania karnego

- wyprowadzić się do innego miasta, gdzie nie byłoby rozgłosu sprawy

-najlepiej jedno i drugie jednocześnie

Prima! Ty jesteś kolesiem! Nie rozumiesz nas dziewczyn! To jest takie upokorzenie że dzięki! I nie mów że miała słabszy charakter bo postąpiła jak większoć by zrobiła druga część by sie załamała! Na jakim Ty świecie żyjesz? nikt by normalnie nie mógł funkcjonować... To gorsze od gwałtu bo widziała to cała klasa a nie jeden debil!

Prima... Twój styl bycia i zaślepienie niezrównoważonym światem politycznym wyklucza możliwość wczucia się przez Ciebie w Anię. Nie rozwinąłeś swojej empatii, nie potrafisz jej przywołać, utożsamić się z nią wtedy, kiedy tylko chcesz; obierasz drogę tak zwanej "równowagi prawnej". Sprawiedliwości dokonuje się wedle własnego uznania, nie w ślepych oczach rządu. Jak powiedział pewien polityk: "Sprawiedliwość może i jest ślepa, ale ja ślepy nie jestem". Ty, Prima, wciąż jesteś ślepy, bo Twe oczy zważają jedynie na przerażające piękno świata politycznego, nie na ludzkie emocje i reakcje.

Powiedzmy tyle Ania to Ania a my to my nikt nie wie co by zrobił tyle!!

Joneleth, chyba nie znasz mnie zbyt dobrze, skoro tak sądzisz...

panowie offtop.

Ja bym się nie powiesił ale poszedł na policje ale i do tego bym miał wątpliwości. Niby cała klasa to widziała ale z tego wynika że ci goście rządzili w tej szkole więc jak bym ich sprzedał na policji to bym miał ostro przerąbane.

Jakbyś ich wydał, to raczej wylaliby ich ze szkoły (to po pierwsze).

Jakby nad tobą się znęcało od dłuższego czasu kilku chłopaków, w tym twój kuzyn, to byś raczej tego psychicznie nie wytrzymał, chyba że pojeb z ciebie ;] (to po drugie)

A patrząc na to z jeszcze innej strony, to ile razy nas ktoś się zapyta, co lubimy, jacy jesteśmy lub jacy chcielibyśmy być, często się zastanawiamy, albo nie wiemy- wniosek-> sami nie znamy siebie na tyle dobrze, aby powiedzieć i być pewnymi tego, co zrobimy w takiej sytuacji.