walentynki w naszej szkole :)

Chcialam sie zapytac jak beda organizowane walentynki byla juz dyskoteka Smile

a czy cos jeszcze... Smile

przez tydz do budy nieechodzilam )
a jak bylo w poprzednich latach????

ps jestem pierszakiem Very Happy

no chodzili ludzie po klasach i rozdawali walentynki, te które ktoś ci wysłał, i tyle.

u nas dostal tylko chlopak no i nie tylko kartke bo i roze:P

a nasza klasa chyba miała najwięcej walentynek ze wszystkich:) u nas dostał tylko jeden chłopak, a resztę to dziewczyny no i dwie różyczki:)

u nas chyba mało było, koleżanka zrobiła taki numer że powysyłała anonimy do całej klasy... ( do każdego z osobna) hehe przynajmniej lekcji im troche na to zeszło...

No u nas też tak właśnie było Smile

i jeszcze tam inne karteczki:) najfajniejszy motyw był bo dziewczyny siedziały na końcu klasy i musiały latać po to do samych drzwi:) No , ale nam to pasowało bo akurat biologia była Smile

Moja różyczka niestety nie zniosła dobrze powrotu do domu, ale jakoś się jeszcze trzyma:)

A ja dostałem i nie wiem od kogo ;/;/;/;/

a u mnie w klasie jedna dziewczyna napisała sama sobie,wysłaął i potem nie wiedziała(udawała) od kogo je dostała0.o..no ale to normalnka jak ktos chce udawac nie wiadomo kogo...u nas róż nie było ale duzo kartek;p

No to u mnie w klasie takich przypadków nie było Smile

hehe ja dostalam rozyczke(ktora juz nei zyje:( )i kilka kartek:)
fajnie bo nam na biologii rozdawali:)
no ale szkoda,ze ta dyskoteka bylo polaczona z walentynkowa...tak to by byly dwie;/;/

U nas jedna róża i dość dużo walentynek. Dostałam od kogoś kogo się w ogóle sie spodziewałam "tajemniczy wielbicie" UUU
Ogólnie walentynki szkolne chyba udane

tajemniczy wielbiciel Laughing

kto by go podejrzewał Laughing

za to kumpel i ja zrobiliśmy fajny numer z jedną walentynką. dodam tylko tyle, że jak kumpel sie dowiedział o tym co zmontowaliśmy to chciał nas pomordować. Very Happy

U mnie w klasie walentynkę dostały trzy osoby. W tym dwie podejrzane, że wysłały do siebie nawzajem ;d

Osobiście nie dostałem. A szkoda ;p

A ja nie zaluje, ze nic nie dostalam(hehe). W sumie nie lubie walentynek. Dla mnie to troche tandetne...

A ja zastanawiam się co osoby zajmujące się walentynkami robią z tymi kartkami? Do nas ledwo co ten chłopak dostał walentynkę to połowę lekcji czekał aż im się "zagubiona róża" znajdzie i mu doniosą... zresztą słyszałam że dużo walentynek ginie... może nie tak dużo ale jednak giną... hmmm dziwne Very Happy